Gdy przyjdą chwile najtrudniejsze...![]() Gdy przyjdą chwile najtrudniejsze ... trwaj w akcie miłości. Gdy serce się rozpłomieni, a umysł jasno pozna wartość krzyża, który cię spotkał - zrozumiesz, że największą miłość Ojciec okazał Synowi, iż pozwolił Mu iść na krzyż... największą miłość Syn okazał Matce Swojej, że pozwolił Jej trzy godziny stać pod krzyżem. Dziś największą miłość Jezus okazuje tym, którym daje największy udział w swoim krzyżu. Umiej w cierpieniu, które cię spotkało, dojrzeć cząstkę krzyża Chrystusowego, do serca przytulić i ucałować. Gdy przyjdą chwile najtrudniejsze ... jak najwięcej czasu spędzaj przed Najświętszym Sakramentem, gdzie jest Ten, co ukochał cię miłością wieczną i nieskończoną, - ale nie wtedy, kiedy obowiązek wzywa cię gdzie indziej. Spiesz do Jezusa-Hostii nie po to, aby opowiadać o wszystkich swoich cierpieniach i skarżyć się na ludzi, którzy ból zadali twemu sercu, ale po to, by jednoczyć się z Nim w Ogrójcu czy na Golgocie. Gdy przyjdą chwile najtrudniejsze ... Różaniec, Różaniec, Różaniec... On będzie ci bronią zwycięską, co zdolna jest wszystkich szatanów wtrącić do piekła, bo w Różańcu Maryja jest cała, a z Maryją krzyż cię nie załamie, ale słodkim ci się stanie. Gdy przyjdą chwile najtrudniejsze ... wykorzystaj jak najdoskonalej wszystkie modlitwy, które odmawiasz - modląc się sercem, bo od jakości modlitwy zależy wielkość zwycięstwa. Gdy przyjdą chwile najtrudniejsze ... wykorzystaj jak najdoskonalej najważniejsze chwile dnia: rano - Msza św., a w niej najistotniejsze: Przeistoczenie i Komunia św. A dalej - godz. 9 Wieczernik, godz. 12 Nazaret, godz. 15 Golgota, wieczorem - cicha adoracja, godz. 21 Apel Jasnogórski, przed zaśnięciem 3 Zdrowaś Maryjo - o czystość, pokorę i miłość, w zjednoczeniu ze wszystkimi, co walczą pod błękitnym sztandarem Maryi o tryumf Bożego Miłosierdzia. Gdy przyjdą chwile najtrudniejsze rozważaj Mękę Chrystusa... odprawiaj Drogę Krzyżową... wpatruj się w Rany Zbawiciela i Jego Święte Oblicze zalane krwią i potem, a moc spłynie na ciebie, by dźwignąć się, by ująć krzyż i ponieść go dalej śladami Chrystusa na swoją Golgotę. GGdy przyjdą chwile najtrudniejsze ... zamykaj się w Sercu Jezusa i Maryi wołając: "Najświętsze Serce Jezusa, proszę Cię najgoręcej, spraw niech Cię kocham, a kocham coraz więcej; Niepokalane Serce Maryi, bądź moim zbawieniem". W Sercu Jezusa i Maryi nie zwycięży cię całe piekło ani twoja własna słabość, ani ludzka podłość. Gdy przyjdą chwile najtrudniejsze ... wzywaj na pomoc Aniołów, Świętych, dusze czyśćcowe i tych, co Boga miłują na tej ziemi. Korzystaj więcej z tajemnicy Świętych Obcowania, gdyż miłość nie kończy się wraz ze śmiercią, ale po niej jest piękniejsza i potężniejsza. Proś o pomoc swoich bliskich, którzy cię poprzedzili na drodze do nieba. Gdy przyjdą chwile najtrudniejsze ... jak najprędzej skontaktuj się ze spowiednikiem, wykorzystując wielką łaskę Sakramentu Pokuty, który niesie nie tylko darowanie winy i darowanie przynajmniej częściowo, kary doczesnej, ale daje łakę do wiernego dźwigania twoich codziennych krzyży. Gdy przyjdą chwile najtrudniejsze ... jak najdoskonalej wykorzystaj czas po Komunii św. - czas bezcennej wartości. Wtedy przypomnij sobie tę niewiastę ewangeliczną, co pragnęła dotknąć rąbka szat Jezusowych... a ty masz Jezusa całego z Ciałem i Krwią, Duszą i Bóstwem Jego, stając się żywym tabernakulum, żywą monstrancją. Jezus przybywa z morzem łask, ale ty otrzymasz tylko na miarę twojej ufności.
Gdy przyjdą chwile najtrudniejsze ... zamieniaj twe życie w jedną modlitwę, Gdy przyjdą chwile najtrudniejsze ... dziękuj za wszystkie doświadczenia i burze... bo kto za cierpienia dziękuje, ten sam oścień bólu z serca wyjmuje... prędko pojawi się nad nim tęcza pokoju... prędko zrozumie sens i wartość swojego cierpienia. Gdy przyjdą chwile najtrudniejsze ... nie zapominaj o zasadzie, że w czasie burzy nie wychodzi się z domu, a z pociągu nie wysiada się w tunelu. Trudne chwile trzeba przetrwać, potem będzie lepiej. Życiem naszym rządzą te same prawa i zasady, co całym światem: po zimie wiosna, po nocy dzień, po burzy słońce, po skałach łąka, po pustyni oaza. W trudnych chwilach nie wolno nam podejmować decyzji, trzeba przeczekać. Św. Maksymilian późno wrócił do klasztoru w Grodnie. Na korytarzu spotkał br. Zenona Żebrowskiego z bagażem osobistych rzeczy. "Dokąd to, Bracie, o tak późnej porze" - pyta z dobrocią. I słyszy: "Dość mam wszystkiego, wracam do domu". "O tej porze dokąd będziesz jechał? Prześpij się, odpocznij, a jutro porozmawiamy". Usłuchał swojego dobrego przełożonego. Przespał się, odpoczął, porozmawiał i pojechał... razem z o. Maksymilianem na misje do Japonii i tam zmarł w opinii świętości. Gdy przyjdą chwile najtrudniejsze ... spełnij jak najwięcej czynów miłości i miłosierdzia, a potężny wiew Ducha Świętego wyrwie łódź twojego życia z wiru, w który wpadłeś, i spokojnie popłyniesz naprzód. Gdy przyjdą chwile najtrudniejsze ... nie daj się oderwać szatanowi od obowiązku. Trwaj niezłomnie tam, gdzie Opatrzność Boża cię postawiła, choćby ten obowiązek był wyjątkowo ciężki. Gdy przyjdą chwile najtrudniejsze ... myślą zatapiaj się w Niebie. Próby i doświadczenia miną jak jeden moment, a szczęście będzie trwało wiecznie. Ks. Józef Gregorkiewicz SDB
|
[ Strona główna ] |
Modlitwy | Zagadki | Opowiadania | Miłość | Powołanie | Małżeństwo | Niepłodność | Narzeczeństwo | Prezentacje | Katecheza | Maryja | Tajemnica Szczęścia | Dekalog | Psalmy | Perełki | Cuda | Psychotesty | Polityka Prywatności | Kontakt - formularz | Kontakt
© 2001-2023 Pomoc Duchowa |