Rozważania Miłość Modlitwy Czytelnia Źródełko Pomoc Duchowa Relaks Download Cuda Opowiadania Perełki

"Nikogo nie zabiłem" - czy jest możliwe życie bez grzechu?

Starsi ludzie mówią czasem, że nie mają się z czego spowiadać, bo żyją samotnie i nikomu krzywdy nie robią. Z kolei niektórzy młodzi nie spowiadają się, wychodząc z założenia, że przecież nikogo nie zabili. Czy jest możliwe życie bez grzechu?

Ilekroć ktoś mówi mi, że nie chodzi do spowiedzi, bo nie grzeszy, pytam: To jesteś święty? Z reguły pada odpowiedź, że nie. Osoba, która uważa, że jest bez grzechu, nie ma pogłębionego życia duchowego, a jej sumienie najczęściej jest chore.

Jak się widzimy

Gdy patrzymy na swoje ręce, nie tak dawno umyte, sprawiają wrażenie czystych. Jednak gdybyśmy włożyli je pod mikroskop, zobaczymy na nich wiele bakterii. Podobnie można widzieć siebie. Jeśli nie dość uważnie popatrzymy na nas samych, skupiając się na innych, możemy dojść do wniosku, że inni są gorsi, a my jesteśmy bardzo porządni i właściwie to grzechów nie mamy. Jeśli jednak ocenimy się pokornie, szukając prawdy, jaką Bóg zna o nas samych, okaże się, że mamy się z czego spowiadać, poprawiać i nawracać.

Może też dziać się odwrotnie. Gdy przed kilkunastu laty byłem duszpasterzem więźniów w jednym z zakładów karnych, niejeden raz słyszałem zdanie: Proszę księdza, ja to popełniłem wszystkie grzechy. Zaraz zdecydowanie przerywałem rozmowę, mówiąc: To niemożliwe.

Skąd takie przeświadczenie o popełnieniu wszystkich niegodziwości? Otóż, jeśli ktoś zabił bliźniego, wyrzuty sumienia niejednokrotnie skłaniały go do takich fałszywych wniosków.

Ojciec Święty przypomina

Do klasyki tekstów o sumieniu należy wypowiedź Jana Pawła II wygłoszona w Częstochowie na Jasnej Górze przed prawie siedemnastu laty: "Co to znaczy: czuwam? To znaczy, że starąm się być człowiekiem sumienia. Że tego sumienia nie zagłuszam i nie zniekształcam. Nazywam po imieniu dobro i zło, a nie zamazuję. Wypracowuję w sobie dobro, a ze zła staram się poprawiać, przezwyciężając je w sobie. To taka bardzo podstawowa sprawa, której nigdy nie można pomniejszyć, zepchnąć na dalszy plan. Nie. Nie! Ona jest wszędzie i zawsze pierwszoplanowa. Jest zaś tym ważniejsza, im więcej okoliczności zdaje się sprzyjać temu, abyśmy tolerowali zło, abyśmy łatwo się z niego rozgrzeszali. Zwłaszcza, jeżeli tak postępują inni".

Można w życiu nikogo nie zabić, nie okraść, nie uderzyć, a jednocześnie być wielkim grzesznikiem, który przez zaniedbanie dobra wyrządza bliźnim krzywdę, przez wypowiadane słowa rani ludzi i rozsiewa zło, przez egocentryzm jest zamknięty na działanie Ducha Świętego.

Lepiej częściej

W Katechizmie Kościoła Katolickiego, w rozdziale dotyczącym przykazań kościelnych znajdujemy taki zapis: "Drugie przykazanie ("Przynajmniej raz w roku spowiadać się") zapewnia przygotowanie do Eucharystii przez przyjęcie sakramentu pojednania, który jest kontynuacją dzieła nawrócenia i przebaczenia, zapoczątkowanego na chrzcie" (2042).

Owo "Przynajmniej raz w roku" oznacza oczywiście minimum. W Polsce życie pokazuje, iż ci, którzy wiernie tego przykazania się trzymają, z reguły żyją w grzechach śmiertelnych prawie przez cały rok.

Głos Kościoła to, prócz katechizmu, także głos kazań i homilii mszalnych. Jakże często my, kapłani, wzywamy wiernych, by żyli pełnią Eucharystii, to znaczy przystępowali do Komunii św. Ludzie zapominają, jaki jest jej sens. A przecież to właśnie Komunia św. pomaga nam być lepszymi, uzdalnia nas do szlachetnego życia. Nie przystępujemy do stołu Pańskiego, bo jesteśmy czyści, dobrzy i święci, ale po to, by takimi właśnie się stać dzięki temu sakramentowi. Ciało Chrystusa nie jest nagrodą za przystąpienie do spowiedzi Św., ale mocą Bożą do wytrwania w łasce uświęcającej jak najdłużej.

Ojciec Święty Jan Paweł II spowiada się co dwa lub trzy tygodnie. Podobnie czyni bardzo wielu kapłanów, kleryków * i sióstr zakonnych. Także wiele dzieci. Czyżby ta grupa osób należała do największych grzeszników Kościoła? Bynajmniej, chyba to najświętsi z ludu Bożego.

Prawda wyzwala

Problem powierzchownego życia duchowego - a co za tym idzie, kiepsko ukształtowanego sumienia - byłby marginalny, gdy ci, których on dotyczy, spowiadali się u jednego, stałego spowiednika. Kapłan, znając stan ducha i sumienia swojego penitenta, mógłby nim dobrze pokierować. Co więcej, stałemu spowiednikowi zawsze łatwiej zadać pytanie, porozmawiać z nim, poradzić się.

Nie jesteśmy powołani do grzechu, ale do łaski i świętości. Nade wszystko do prawdy. Do prawdy o sobie i do prawdy o Bogu. Pierwsza wypływa z drugiej. "Poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli" - powiedział Pan Jezus. Żaden pacjent nie zostanie uleczony, jeśli będzie przed lekarzem uciekał z prawdą o swojej chorobie. Podobnie ma się rzecz z naszą duszą. Bóg wszystko o niej wie, potrzeba tylko pamiętać, po co przystępujemy do Komunii św. i jaki naprawdę jest sens sakramentu pojednania. Można w życiu nikogo nie zabić, ale można targnąć się na swoje sumienie. Przestanie reagować, pozostanie martwe. Będzie jak latarka bez baterii. Zbliżmy się więc do Boga samego, a poznamy prawdę o sobie, a serca nasze wypełni Boży pokój, którego świat dać nie może.

Ks. MACIEJ KUBIAK



Wasze komentarze:
 marzena aneta: 24.03.2023, 09:33
 ,,Nikogo nie zabiłem,, czy jest możliwe życie bez grzechu? proszę o życie bez grzechu dla nas wszystkich dziękuję proszę o miłość uczciwość sprawiedliwość na świecie dziękuję proszę dla mnie o domu kupno dobrą mieszkania sprzedaż urodę ubezpieczenie zdrowotne z urzędu pracy zdrowie pieniądze dobrego kawalera męża młodego niepalącego pobożnego polaka religijnego uczciwego z którym będę żyć w cielesnej czystości dziękuję modlitwa ma moc nie ma modlitw nie wysłuchanych modlitwa ma moc modlitwa cuda czyni miłość cuda czyni nadzieja cuda czyni pokora cuda czyni sprawiedliwość cuda czyni uczciwość cuda czyni ufność cuda czyni wiara cuda czyni wiara to jest pewność bez dowodu wiara to jest droga którą docieramy do marzeń dziękuję dziękuję dziękuję dziękuję dziękuję dziękuję dziękuję dziękuję dziękuję dziękuję dziękuję dziękuję
(1)


Autor

Treść

Nowości

Robert z NewminsterRobert z Newminster

Modlitwa do św. Roberta z NewminsterModlitwa do św. Roberta z Newminster

ks. Emil Kapaunks. Emil Kapaun

Lepiej być żywym tchórzem niż martwym bohateremLepiej być żywym tchórzem niż martwym bohaterem

Nadchodzi Harmagedon (Ap 16,10-16)Nadchodzi Harmagedon (Ap 16,10-16)

Przypowieść o miłosiernym Samarytaninie (Łk 10, 25-37)Przypowieść o miłosiernym Samarytaninie (Łk 10, 25-37)

Najbardziej popularne

Tajemnica SzczęściaTajemnica Szczęścia

Godzina ŁaskiGodzina Łaski

Modlitwy do św. RityModlitwy do św. Rity

Litania do św. JózefaLitania do św. Józefa

Jezu, Ty się tym zajmij - Akt oddania się JezusowiJezu, Ty się tym zajmij - Akt oddania się Jezusowi

Modlitwa o CudModlitwa o Cud

Poprzednia[ Powrót ]Następna
[ Strona główna ]

Humor | O stronie... | Wspomóż nas | Polityka Prywatności | Reklama | Kontakt

© 2001-2023 Pomoc Duchowa
Portal tworzony w Diecezji Warszawsko-Praskiej