Bóg jest wszechmocny, ale lepiej od nas wie, co dla nas najlepszeGdy czegoś potrzebujemy, zwracamy się do Boga z prośbą, by nam to załatwił. Im trudniejsza sytuacja, tym usilniej się modlimy. Bywają takie sytuacje, że już tylko w Bogu nadzieja, gdy już po ludzku sądząc nic nas nie uratuje - ale wierzymy, że Bóg jest wszechmocny, że jest w stanie nas uzdrowić, poruszyć skamieniałe serca, zmienić bieg wydarzeń, przywrócić pokój.Nieraz obserwujemy, że Bóg wysłuchał naszej prośby, ale nie tak, jak tego pragnęliśmy, tylko zupełnie inaczej, sprowadzając nasze sprawy do jakiegoś ładu, zupełnie odmiennego od tego, który utraciliśmy czy o który modliliśmy się. Pan Bóg na krzywych ludzkich ścieżkach pisze po swojemu. Czasami jest, że w tej naszej ludzkiej biedzie, o której usunięcie modliliśmy się, która tak nas przerażała, nagle znajdujemy sens życia. Nieuleczalnie chore dziecko wprowadza nas w świat walki o pomoc dla niepełnosprawnych. Pożar zmusza nas do zmiany miejsca zamieszkania, ale i do zerwania z dotychczasowym trybem życia, które było niewłaściwe, a wprowadza nas w nowe, lepsze. Utrata posady ukazuje jej bezsensowność i wprowadza w inną, dającą dużo więcej satysfakcji. Przykładów można by mnożyć. Warunkiem jednak naszej modlitwy musi być postawa: "Ojcze, jeśli chcesz, zabierz ode Mnie ten kielich! Jednak nie moja wola, ale Twoja niech się stanie!" (Łk 22, 42). Bóg jest wszechmocny, może wszystko - ale lepiej od nas wie, co dla nas najlepsze. Paralityk chciał uzdrowienia ciała. Pan Jezus odpuścił mu grzechy. Uzdrowienie duszy uznał za dużo ważniejsze. Potem jednak dla potwierdzenia, że ma władzę grzechy odpuszczać, również uzdrowił jego ciało (por. Mt 9, 2-7). Dał ludziom znak widzialny, że ma moc działania, zarówno w sferze materialnej, jak i pozamaterialnej. Bóg jest wszechmocny. Nieraz się zastanawiamy, dlaczego Pan Bóg dopuszcza tyle zła na świecie? Dlaczego, skoro jest wszechmocny i dobry, nie spowoduje, by nie było zła? Czemu nie zniszczy szatana, nie usunie podłości? Dotykamy tu bardzo ważnej sprawy. Pan Bóg obdarzył nas ludzi, a również duchy czyste, aniołów i archaniołów, wolną wolą. Skoro dał wolną wolę, to ją szanuje. Pozwolił na bunt przeciwko Sobie. Zbuntowany archanioł Lucyfer stał się Księciem Ciemności, przewodzi zbuntowanym aniołom w walce o nasze dusze. Każdy z nas może powiedzieć Bogu TAK, ale może też powiedzieć NIE. Zamiast pytać, czemu Bóg pozwala na zło, spytajmy, czemu sami czynimy zło. Czemu mówimy Bogu NIE. Bóg jest wszechmocny, mógłby odebrać nam wolną wolę i spowodować, byśmy jedynie pełnili Jego wolę. Ale On nas szanuje. Pragnie, byśmy sami dokonali wyboru między dobrem a złem. To my, poprzez nasze grzechy, jesteśmy odpowiedzialni za zło na świecie. Nie wińmy Boga o to. Również od nas zależy, ile będzie dobra na świecie. Możemy je szerzyć.
Warto przytoczyć tu dewizę św. Maksymiliana Kolbego zapożyczoną od św. Ignacego Loyoli: "Módlmy się tak, jakby wszystko od Boga zależało, ale działajmy tak, jakby wszystko zależało od nas".
Prof. dr hab. Maciej Giertych Rycerz Niepokalaner nr 407
|
[ Strona główna ] |
Modlitwy | Zagadki | Opowiadania | Miłość | Powołanie | Małżeństwo | Niepłodność | Narzeczeństwo | Prezentacje | Katecheza | Maryja | Tajemnica Szczęścia | Dekalog | Psalmy | Perełki | Cuda | Psychotesty | Polityka Prywatności | Kontakt - formularz | Kontakt
© 2001-2024 Pomoc Duchowa |