Czy polityk może być uczciwy?(...) Z ogromną goryczą patrzę na to, co się w naszej Ojczyźnie dzieje. To przecież nie tak miało być. Walczyliśmy o wolność, sprawiedliwość i solidarność społeczną, a tymczasem włos na głowie się jeży na widok nieuczciwości naszych polityków. Jak oni tak mogą lekceważyć szarego człowieka, dbać tylko o swoje zarobki, zaniedbywać obowiązki i pozwalać na tak jawną niesprawiedliwość. Czynie widzą w jakiej trudnej sytuacji materialnej znajduje się większość polskich rodzin? Czy nie dostrzegają coraz większego niezadowolenia społecznego? Przecież to nie po chrześcijańsku, a nawet nie po ludzku. WiesławaDroga Pani! Bardzo serdecznie dziękuję za list, choć nie wiem, czy potrafię zadowalająco nań odpowiedzieć. Widzi Pani - ja jestem duszpasterzem, a nie politykiem czy specjalistą od konfliktów społecznych. Dlatego moje spojrzenie na obecną sytuację jest spojrzeniem właśnie z duszpasterskiego punktu widzenia. Oczywiście też jestem zaniepokojony tym, co się dzieje w życiu politycznym naszego kraju. Lecz mój niepokój bierze się głównie ze świadomości, jak niemoralne zachowania rządzących wpływają na ludzkie zachowanie. Przykład idzie z góry, ryba psuje się od głowy. Jak można mówić o uczciwości na przykład, gdy wysoko postawione osobistości kradną i uchodzi to im bezkarnie. Nic dziwnego, że w Polsce zwyczaj "prywatyzowania" cudzego lub państwowego mienia stał się niemal normalny. Jeśli zapytam mego ucznia dlaczego kradnie, odpowie mi, że wszyscy tak robią. I to właśnie mnie najbardziej niepokoi. Martwi mnie fakt, że brakuje w naszym kraju mądrego i skutecznego systemu prawnego. Państwo, w którym prawo jest przestrzegane, daje swym obywatelom poczucie bezpieczeństwa. Trudno mówić o czymś takim w naszym przypadku. My raczej czujemy się bezsilni i bezradni. Często odczuwamy też wściekłość na tych, których oszustwa czy zbrodnie pozostają nie ukarane. To też powód do niepokoju. Zwłaszcza, jeżeli bezkarnością cieszą się politycy. Władza demoralizuje; niestety, taka jest natura ludzka. Kapitalnie podkreśla to Biblia, zwłaszcza Stary Testament, w którym pełno jest przestróg wobec nieuczciwie rządzących. Każdy mądry prawodawca pamięta o tej skłonności do upojenia władzą. Dlatego politycy powinni być rozliczani czy karani o wiele skrupulatniej i dokładniej. Powinni mieć świadomość odpowiedzialności jaką mogą ponieść za uleganie pokusom korupcji. Natomiast naszą - zwykłych ludzi - bronią w walce o polityczną uczciwość, jest w systemie demokratycznym długopis. Ten, którego używamy idąc na wybory. Tego długopisu używamy, by wybrać tego, który jest uczciwy i ma ciekawszy program, a odrzucić tego, który oszukuje. Niestety, pewnie długo jeszcze będziemy musieli się tego uczyć. Ks. JAN
|
[ Strona główna ] |
Modlitwy | Zagadki | Opowiadania | Miłość | Powołanie | Małżeństwo | Niepłodność | Narzeczeństwo | Prezentacje | Katecheza | Maryja | Tajemnica Szczęścia | Dekalog | Psalmy | Perełki | Cuda | Psychotesty | Polityka Prywatności | Kontakt - formularz | Kontakt
© 2001-2024 Pomoc Duchowa |