Czy musimy darować poza grób?Pewnego razu przyszedł do mnie wieśniak i skarżył się, że budują nową stajnię, i kiedy mur jest do pewnej wysokości gotowy, zawala się. Szukaliśmy powodu tego dziwnego zjawiska i nic nie znaleźliśmy, musi więc być jakaś przyczyna nadprzyrodzona. Co robić?Zapytałam się czy nie ma przypadkowo jakiegoś zmarłego, który miał z nim zatarg albo był do niego wrogo ustosunkowany. Okazało się z odpowiedzi, że miał i sam już myślał o nim jako sprawcy swoich kłopotów. Powiedziałam mu na to, że chce on tylko przebaczenia i dlatego niepokoi go. Na to wieśniak zaprotestował: "Co? mam mu przebaczyć tyle ciężkich krzywd, które mi wyrządził, aby mógł dostać się do nieba? Nie, o nie, niech pokutuje za swoje grzechy". Musiałam przekonać go: "Dlatego nie idzie do nieba, bo musi ponieść karę za grzechy,ale on ci spokoju nie da, dopóki mu z serca nie przebaczysz". Nie mógł tego pojąć, więc pytam go: "Jak modlisz się w pacierzu... i odpuść nam nasze winy, jako i my odpuszczamy naszym winowajcom... Właściwie mówisz do Pana Boga w takim razie: "Nie możesz mi Panie Boże przebaczyć moich grzechów, bo i ja nie przebaczam bliźniemu". Przyznał, że dopiero teraz zrozumiał to i doprowadziłam go 1 wreszcie do wypowiedzenia słów: "No dobrze, w Imię Boże przebaczam mu, aby i mnie Pan Bóg darował grzechy". Od tego czasu mur nie zawalał się więcej. Maria Simma Moje przyżycia z duszami czyśćcowymi
|
[ Strona główna ] |
Modlitwy | Zagadki | Opowiadania | Miłość | Powołanie | Małżeństwo | Niepłodność | Narzeczeństwo | Prezentacje | Katecheza | Maryja | Tajemnica Szczęścia | Dekalog | Psalmy | Perełki | Cuda | Psychotesty | Polityka Prywatności | Kontakt - formularz | Kontakt
© 2001-2023 Pomoc Duchowa |