Śmierć dziecka. Jak mam żyć?

Szanowna Pani!

Strata dziecka jest jednym z najtrudniejszych doświadczeń jakie mogą spotkać człowieka. Nas wierzących pociesza fakt, że Pani dziecko jest już w obecności Jezusa. Jest szczęśliwe i pragnie szczęścia i radości dla swoich bliskich. Bóg obiecuje nam życie, w którym już nie będzie miejsca na tragedie, ból i łzy. Biblia mówi: "I otrze z ich oczu wszelką łzę, a śmierci już odtąd nie będzie. Ani żałoby, ni krzyku, ni trudu już [odtąd] nie będzie" (Ap 21,3-4). Tam już jest Pani dziecko. Za nie także umarł Jezus.

A Jezus, widząc to, oburzył się i rzekł do nich: – Pozwólcie dzieciom przychodzić do Mnie, nie przeszkadzajcie im; do takich, bowiem należy królestwo Boże. (Mk 10, 14)

Maryja, Matka Jezusa, trwała przy krzyżu swojego Syna i patrzyła na konanie własnego dziecka. Ewangelia nam opowiada: " A obok krzyża Jezusowego stały: Matka Jego…." (J 19,25). Rozumie nas i wie, co to znaczy stracić ukochane i jedyne dziecko. Tylko ten, kto tego doświadczył, może zrozumieć Pani ból i pustkę. Bóg pragnie zjednoczyć się z nami właśnie, gdy znajdujemy się w takich sytuacjach. Nie jest to łatwe, ale to Ukrzyżowany Jezus daje siłę i wytrwałość do ufności nawet wtedy, gdy ciągle się płacze. Słuchanie Słów Jezusa daje siłę i moc do wytrwania, gdy sytuacje są trudne. Bóg pozostaje nam wierny. On czeka. Zawsze jest gotowy przebaczyć i nas wzmocnić.

Mimo tak trudnego i pełnego nieszczęść życia Bóg ma dla Pani obietnicę, że będzie pomagać. Pismo Święte nas zapewnia, gdy mówi: "nie opuszczę Ciebie ani pozostawię" (Hbr 13,5). I teraz Pani nie jest sama. Bóg jest blisko by się Panią opiekować. Maryja, Matka Boża, może Panią zrozumieć, bo i Ona straciła jedyne dziecko.

Modlitwa daje ukojenie i pomaga pokonać ból po stracie dziecka. Może rzeczywiście warto zamówić Mszę świętą, aby podziękować Bogu za czas spędzony z dzieckiem i za to, że dzięki niemu odkryła Pani dar macierzyństwa. Poprosić Boga o prowadzenie, aby pomógł w rozpoczęciu nowego etapu życia. Modlić się o ukojenie bólu osób, które doświadczyły straty najbliższej osoby. Warto o bólu porozmawiać z duszpasterzem.

Z Bożym błogosławieństwem