Dusze z Katyńskiego Lasu

Katyń jest zarówno miejscem świętym jak i przeklętym. Świętość tamtego miejsca bierze się z męczeńskiej śmierci Polaków. Przekleństwo zaś wywodzi się z czynu zabijania. Zabójca jako osoba nosi na sobie brzemię przekleństwa. Podobnie miejsce zbrodni zostaje naznaczone ciemnością tego uczynku.

Popatrzmy na Katyń nie tylko pod kątem dobra żywych, ale też dobra dusz. Godzi się, aby dusze zamordowanych Polaków doczekały się pełnej prawdy o ich krzywdzie. Niemy krzyk osób mordowanych w 1940 r. powinien był być usłyszany przez świat.

Ale jest jeszcze druga grupa dusz. Pomyślmy nie tylko o ofiarach Katynia, ale też o Rosjanach, którzy w jakikolwiek sposób uczestniczyli w tej zbrodni. Myślę tu o oprawcach, lejtnantach i sołdatach bezpośrednio wykonujących wyroki na polskich oficerach, ale też o tych, którzy te wyroki wyda li, na nie przyzwalali a potem kłamali, przerzucając winę na hitlerowców. Liczba osób odpowiedzialnych za zbrodnie ka-tyńską i inne podobne wydarzenia na Wschodzie może być duża. Dołączają do tej grupy ci Polacy, którzy jako słudzy władzy komunistycznej zaklamywali historię. Czy ci ludzie mogą pójść do nieba, czy mogą być zbawieni? Zważywszy na Boże Miłosierdzie - tak, ale zważywszy na Bożą sprawiedliwość, potrzeba będzie spełnić pewne warunki. Nie sądzę, że może wejść przed oblicze Boże człowiek, który zostawił na ziemi niewyjaśnioną krzywdę. Warunkiem wejścia do nieba jest ujawnienie i rozliczenie prawdy. Kolejnym krokiem jest przeproszenie tych, których skrzywdziliśmy i udzielenie przebaczenia naszym winowajcom. Następnym krokiem jest pokuta. Dopiero wtedy, kiedy wszystkie istotne sprawy człowieka na ziemi są załatwione, jego dusza ze spokojem może wejść do nieba.

Wraz z rzeczywistym, światowym ujawnieniem prawdy o Katyniu, pojawia się nadzieja dla tysięcy dusz komunistycznych winowajców i ich popleczników. Nadzieja na ich zbawienie. Dopiero, gdy wypełnią się podstawowe wymagania Bożej sprawiedliwości, może zatriumfować Miłosierdzie Boże. Wtedy las katyński stanie się miejscem w pełni świętym. Będzie ważnym sanktuarium Bożego Miłosierdzia. W Katyniu ze względu na zasługi pomordowanych Polaków wielu ludzi będzie mogło skorzystać z Bożych łask. Tam będzie - co daj, Boże - miejsce, gdzie krew męczenników stanie się posiewem nowych chrześcijan.