Na czas Wielkiego PostuTaki jest człowiek, taki jest każdy z nas, że bardzo chce się usprawiedliwić. My wszyscy chcielibyśmy być sprawiedliwymi w oczach własnych, w oczach bliźnich i Boga. A z drugiej strony przecież wiemy, że żyjemy w świecie grzechu. Nasza ludzka rzeczywistość jest bardzo bolesna, bo przeniknięta grzechem.Wielki Post skłania nas do rozważenia natury zła. Gdy Adam i Ewa po popełnieniu grzechu stają przed Bogiem, Adam próbuje wszystko wyjaśnić. To, co mówi, można tak oto wytłumaczyć: Panie Boże, to nie ja. Ja jestem niewinny. Tylko ta kobieta, którą postawiłeś obok. To ona! A ta biedna kobieta, na którą Adam chce zrzucić swoją winę, mówi: Panie Boże, ja nie jestem winna. Winien jest szatan. W tej scenie z Księgi Rodzaju szatan milczy. W Ewangelii szatan ukazany jest jako potężna siła. On nie tylko atakuje człowieka. On miał odwagę zaatakować samego Boga. Tak było u początku dziejów ludzkości. Tak jest i dziś. W człowieku jest tak przemożna siła do poszukiwania łatwych usprawiedliwień. My też chcemy się usprawiedliwić. My też szukamy winy w żonie, mężu, dzieciach, w sytuacji politycznej, w uwarunkowaniach społecznych. Szukamy przyczyn zła poza sobą. Nawet, gdy się spowiadamy, to też nieraz grzechy ubieramy w takie słówka, żeby to elegancko brzmiało, żeby ten nasz grzech nie był taki wyrazisty i konkretny. Mówimy: Proszę Ojca, zrobiłem tak, ale... U progu kolejnego Wielkiego Postu myślę, że trzeba sobie uświadomić swój stan duszy, swoją małość i grzeszność, swój grzech. To ja zgrzeszyłem. To ja jestem grzeszny i jako grzeszny człowiek potrzebuję nawrócenia. Są różne uwarunkowania naszej postawy. Rodzina, sąsiedzi, polityka czy ekonomia mogą sprzyjać grzechowi. To prawda. Ale ostatecznie to każdy z nas podejmuje decyzję. Ewę diabeł kusił. I na pewno kusi nas i podsuwa nam swoje różne rozwiązania. Ale to ja podejmuję decyzję i jestem za nią odpowiedzialny - czyli jestem odpowiedzialny za swoje grzechy. I trzeba jeszcze dodać, że jestem odpowiedzialny nie tylko za swoje grzechy. Jestem odpowiedzialny za grzechy innych ludzi, członków rodziny, kolegów z pracy, społeczeństw, narodów... Wielki Post ma być czasem nawrócenia. Ale żeby to nawrócenie mogło nastąpić, muszę stanąć przed Bogiem i powiedzieć: Boże, zgrzeszyłem. Ja jestem grzeszny i proszę Cię, o miłosierdzie dla mnie. Szatan jest i nie dajmy sobie wmówić, że jego istnienie to fikcja. Jest to rzeczywistość, w której przychodzi nam każdego dnia uczestniczyć. Szatan ma jeden cel - zniszczyć w człowieku jego godność, zniszczyć jedność człowieka z Bogiem i jedność człowieka z człowiekiem. Poprzez grzech człowiek nigdy nie zbuduje życia szczęśliwego, bo grzech ze swej istoty jest czymś, co niszczy, co rujnuje. Wielki Post pomaga nam stanąć w prawdzie o sobie. Wielki Post pomaga nam - przez jedność z Bogiem, przez jedność z Chrystusem - przezwyciężyć swoją słabość i swoje pokusy. Niech więc ten czas czterdziestodniowego postu będzie dla każdego z nas czasem błogosławionym, świętym - czasem, w którym Bóg przemieni nasze serca i umysły. Ks. Zygmunt
Tekst pochodzi z pisma
|
[ Strona główna ] |
Modlitwy | Zagadki | Opowiadania | Miłość | Powołanie | Małżeństwo | Niepłodność | Narzeczeństwo | Prezentacje | Katecheza | Maryja | Tajemnica Szczęścia | Dekalog | Psalmy | Perełki | Cuda | Psychotesty | Polityka Prywatności | Kontakt - formularz | Kontakt
© 2001-2023 Pomoc Duchowa |