Rozważania Miłość Modlitwy Czytelnia Źródełko Pomoc Duchowa Relaks Download Cuda Opowiadania Perełki

Kanonizacja męczenników chińskich

Ci męczennicy są przykładem odwagi i wierności dla nas wszystkich i przynoszą zaszczyt szlachetnemu narodowi chińskiemu - mówił 1 października 2000 r. Jan Paweł II, który podczas Mszy kanonizacyjnej na placu św. Piotra ogłosił świętymi 120 męczenników chińskich. Na pełne szacunku wobec Chińczyków słowa władze w Pekinie odpowiedziały atakiem na Stolicę Apostolską.

Do grona świętych zostali włączeni Augustyn Zhao Rong, pierwszy kapłan chiński, który poniósł śmierć za wiarę i 119 towarzyszy. Zginęli oni w latach 1648-1930. 87 z nich było Chińczykami, 33 pozostałych to misjonarze z Europy, członkowie zakonów, którym Stolica Apostolska zleciła prowadzenie misji w Chinach (jezuici, franciszkanie, dominikanie, salezjanie, członkowie Paryskich Misji Zagranicznych).

Stojący na czele męczenników Augustyn żył w latach 1746-1815. W młodości był żołnierzem. Miał dwadzieścia lat, gdy znalazł się w oddziale eskortującym więźniów-chrześcijan. Podziwiał ich odwagę i przywiązanie do wiary. Po dziesięciu latach ponownie spotkał chrześcijan, a wśród nich uwięzionego o. Marcina Moye, którego przykład wiary skłonił do przyjęcia chrztu. Przez następne lata przygotowywał się do przyjęcia kapłaństwa, co nastąpiło w 1781 r. Był księdzem w okresie wielkich prześladowań wszczętych przez cesarza Jiaginga. Został aresztowany, gdy udzielał sakramentu chorych. Miał wtedy 69 lat. Torturowany (otrzymał 60 uderzeń bambusowym kijem i 80 policzków zadanych skórzaną podeszwą) zmarł w więzieniu 27 stycznia 1815 r.

Wśród wyniesionych na ołtarze było sześciu biskupów (pięciu Włochów i Francuz), 23 kapłanów, zakonnicy i zakonnice i duża grupa świeckich. W homilii kanonizacyjnej Jan Paweł II w przejmujących słowach mówił o świadectwie wiary niektórych z nich.

"Młodziutka, czternastoletnia Anna Wang, nie lęka się gróźb oprawcy, który nakłaniają do apostazji, i na chwilę przed ścięciem oświadcza z promienną twarzą: «Brama niebios jest otwarta dla wszystkich», a po cichu wypowiada trzykroć imię «Jezus». Zaś osiemnastoletni Chi Zhuzi woła nieustraszenie do tych, którzy właśnie odcięli mu prawe ramię i zamierzają obedrzeć go żywcem ze skóry: «Każdy kawałek mojego ciała, każda kropla mojej krwi będą wam powtarzać, że jestem chrześcijaninem»" (...).

Podczas rozważania przed modlitwą Anioł Pański Jan Paweł II pozdrowił nielicznych obecnych na uroczystości Chińczyków. I dodał: "Myślą ogarniam też wszystkich katolickich wiernych w Chinach. Wiem, że duchowo jesteście zjednoczeni z nami, jestem też pewien, że zdajecie sobie sprawę z wyjątkowości tego momentu łaski dla Kościoła powszechnego i dla całej katolickiej wspólnoty w Chinach. Pragnę was jeszcze raz zapewnić, że codziennie modlę się za was".

Władze w Pekinie potępiły Jana Pawła II za kanonizację, nazywając ją... "upokarzającymi działaniami" wobec Chin. Oficjalna propaganda ogłosiła, że nowi święci wspierali interesy imperialistycznych mocarstw przeciwko interesom narodu chińskiego. Wielką odwagę wykazało 57 biskupów chińskich, którzy wcześniej podpisali formalną prośbę do papieża o kanonizację. ..Możemy potwierdzić, że krew męczenników jest ziarnem wiary. Kościół katolicki w Chinach ma za sobą trzy wieki prześladowań, które trwają do dzisiaj" - napisali biskupi wywodzący się zarówno z Kościoła podziemnego, jak i tzw. patriotycznego.

 
[ Strona główna ]

Modlitwy | Zagadki | Opowiadania | Miłość | Powołanie | Małżeństwo | Niepłodność | Narzeczeństwo | Prezentacje | Katecheza | Maryja | Tajemnica Szczęścia | Dekalog | Psalmy | Perełki | Cuda | Psychotesty |

Polityka Prywatności | Kontakt - formularz | Kontakt

© 2001-2024 Pomoc Duchowa
Portal tworzony w Diecezji Warszawsko-Praskiej