Rozważania Miłość Modlitwy Czytelnia Źródełko Pomoc Duchowa Relaks Download Cuda Opowiadania Perełki

Samotni ludzie

Czy znasz samotność swoich bliżnich? Samotność więźnia, który widzi słońce i wie, że na zewnątrz nikt o nim nie myśli. Samotność chorego, który ma niewielkie, jeśli nie żadne, widoki na wyzdrowienie, i który całymi dniami czeka na odwiedziny. Samotnośc starego mężczyzny, starej kobiety, którzy żyją sami i których żonate lub zamężne dzieci nie mają dla nich czasu i nie interesują się nimi. Samotność matki bez męża, która sama musi troszczyć się o dzieci. Czy znasz rozdzierającą samotność ludzi, którzy wygłodzeni leżą w tak wielu miejscach Azji, Afryki czy Ameryki Południowej i czekają na śmierć? Wewnętrzną samotność tak wielu współczesnych ludzi, którzy przesyceni dobrobytem i przyjemnościami zaczynają się bać bezsensu swojego życia. Wycisz się i zadumaj, zadając sobie pytanie: Co warte jest moje życie? Czy nie otrzymałem zbyt dużo? Dlaczego tak wielu musi tak cierpieć? Jeśli możesz swą obecnością i dobrym sercem uczynić choćby jednego człowieka szczęśliwym. poprawiłeś świat. Phil Bosmans Samotni ludzies

Wasze komentarze:
 seba87: 18.10.2014, 13:58
 Cześć czuje się samotny w choć mam żonę chciał bym czegoś prawdziwego tym bardziej ze w Anglii to problem piszcie51822196
 MARIO: 04.09.2014, 20:27
 Hej ! Poznam fajną przyjaciółkę z Lublina. Napisz lub zadzwoń 665-111-592 ja 29 latek
 smutna: 25.07.2014, 18:53
 Cześć lukasek, czy możesz podać swój numer GG? W taki sposób chyba łatwiej jest rozmawiać.
 Daga: 11.07.2014, 09:22
 Hej wszystkim Samotnym! Mieszkam w Bolesławcu (woj. dolnośląskie) i od około roku czuję się samotna. Mam 27 lat, pracuję, kończę studia, ale... Moi przyjaciele, znajomi wyjechali do większych miast za pracą, więc zostałam sama. Nie mam z kim wychodzić na spacery, do kina. Owszem sama wychodzę, ale źle się czuje sama. Samotne spacery wcale nie są takie miłe. I właśnie tak żyję... Zero przyjemności, tylko praca i dom. Po prostu nie mam z kim dzielić się radościami, pomysłami, smutkami... Jeśli ma ktoś ochotę napisać do mnie to oto mój mai: luxus87Gmail.com
 lukasek: 21.06.2014, 21:53
 hej, też jestem bardzo samotny, nie mam kolegów, przyjaciół, znajomych, dziewczyny też nie mam, jest mi tak źle, jeśli ktoś czuje się podobnie, chętnie pogadam z kimś kto ma tak jak ja, albo i gorzej hugobossek@o2.pl
 czeslaw: 26.04.2014, 18:50
  Marta: 22.04.2014, OJ MARTO MARTO JAK TY MOZESZ MIEC NERWICE PRACUJAC, OWSZEM JAK BYS NIE PRACOWALA TO TAK BYM SIE ZGODZIL, BO CZLOWIEK BEZ PRACY TO NIE WIE CO ZE SOBA ZROBIC , MARTO A CZY TY ZA DUZO NIE NAOBIECYWALAS SOBIE, CO, I NIC Z TEGO OBIECYWANIA NIE WYSZLO, JA DOSC DUZO LUDZI TAKICH SPOTYKAM ZE NAOBIECUJA SOBIE ZBYT WIELE A POZNIEJ TOTALNA KLAPA ,JA OWSZEM ZLOSZCZE SIE I TO BARDZO, ALE JAK NIE MAM PRACY PO PROSTU NIE MAM GDZIE SIE PODZIAC I NA DODATEK JESZCZE MUSZE ROZNE LEKI BRAC ,ALE NIE OD NERWICY CZY COS PODOBNEGO POPROSTU RECE MI CIERPNO JAK NIE PRACUJE ,MUSZE BYC CIAGLE W RUCHU ,ALE TEN RUCH TO PRACA A NIE GIMNASTYKA POPROSTU CIEZKA PRACA .A I DO GLOWY GLUPOTY NIE PRZYCHODZA A I TELEWIZYJNYCH GLUPOT SIE NIE OGLADA I PRZESTO CZLOWIEK BARDZIEJ SPOKOJNY JEST.
 Mara: 22.04.2014, 11:57
 witam też jestem samotna,mam 31 lat,mieszkam w Białymstoku,leczę się na nerwicę,proszę niech ktoś do mnie napiszę....7899078
 Marta: 22.04.2014, 11:18
 witajcie ja też jestem samotną osobą,mam 31 lat i mieszkam w Białymstoku,mam nerwicę którą leczę,czasami mam wrażenie że już przegrałam swoje życie,że nic się nie wydarzy co by je odmieniło,pracuję i to mnie trzyma jeszcze jako tako przy życiu,czasami chciałabym na siłę kogoś poznać,bo już tak boli ta pustka że mam wrażenie że jeszcze chwila i nie wytrzymam...moje gg 7899078
 czeslaw: 16.04.2014, 21:41
  Jola: 09.02.2014 piszesz ze cie depresja dopadla choc pracujesz i w dodatku w duzym miescie, depresja moze dopasc kogos kto nie pracuje,ale jak ty pracujesz to kiedy masz czas na depresje ,przeciez jestes ciagle w ruchu, to nie ma czasu nawet pomyslec o depresi


 czeslaw: 16.04.2014, 21:31
  Weronika: 04.02.2014, 18:09 piszesz ze chciala bys porozmawiac, napewno na rozne tematy, ale obawiam sie,ze te rozmowy trwali by godzinami,az mnie ciarki przesli,kiedys byla taka chetna do rozmowy, to trwalo to godzinami wiec przerwalem, dobrze porozmawiac, ale jak za dlugo to mnie nudzi zwlaszcza telefonicznie,bo czesami cos przerywa a mnie denerwuje
 Jola: 09.02.2014, 18:15
 Witajcie. Dopadła mnie jakaś deprecha na przednówku :/ Chętnie dołączę do Was. Mam 48 lat, sama (nie samotna), pracująca, z dużego miasta ale to tak pro forma, chętnie porozmawiam, wysłucham i podzielę się "swoim". Pozdrawiam.
 sniezynka: 09.02.2014, 09:59
 a ja jestem samotna ale z wyboru lubie życie pustelnika :)
 Weronika: 04.02.2014, 18:09
 Czesc. Mam na imie Weronika, 14 lat. Szukam milego kumpla do pogadania. Przygody mnie nie interesują. Moj nr 500814509 orange. Ktos normalny i chetny to piszcie. Pozdrawiam.
 ep: 30.01.2014, 01:30
 nie jeszcze nie na wszystko przyjdzie czas
 Drejk18: 21.01.2014, 22:42
 Ja tez jestem samotyny xD
 Marcin: 27.11.2013, 09:42
 Cześć mam 30 lat i tez jestem samotny, wszyscy mi mówią ze sam z wyboru, ale ja tak nie myślę, sam w sobie jestem bardzo nie śmiały,w mojej rodzinie od zawsze były problemy alkoholowe,choć ja sam nie piłem alkoholu, teraz po latach ,czuje się bardzo sam,zawsze starałem się pomagać wszystkim moim bliskim a teraz zostałem sam i te uczucie mojej bezradności,jest mi bardzo ciężko bo czuje się do niczego, mam depresje rzadko gdzie kol wiek wychodzę,żyje chyba dlatego ze czasem pomogą mi znajomi zapraszając mię do siebie,ale przecież nie mogę tak cały czas ,kto mię tak naprawdę zrozumie,jestem dorosły a czuje się jak dziecko które idzie we mgle ,szukając prawdziwego domu,kogoś kto przytuli i uśmiechnie się,miałem kiedyś marzenia,ale dnia na dzień chyba tracę resztki nadziei,czasem nie chce mi się już żyć,bo nie mam dla kogo,jezeli chciałby ktoś popisać ze mną aion20@interia.pl gg 31219621
 Marcin: 27.11.2013, 09:42
 Cześć mam 30 lat i tez jestem samotny, wszyscy mi mówią ze sam z wyboru, ale ja tak nie myślę, sam w sobie jestem bardzo nie śmiały,w mojej rodzinie od zawsze były problemy alkoholowe,choć ja sam nie piłem alkoholu, teraz po latach ,czuje się bardzo sam,zawsze starałem się pomagać wszystkim moim bliskim a teraz zostałem sam i te uczucie mojej bezradności,jest mi bardzo ciężko bo czuje się do niczego, mam depresje rzadko gdzie kol wiek wychodzę,żyje chyba dlatego ze czasem pomogą mi znajomi zapraszając mię do siebie,ale przecież nie mogę tak cały czas ,kto mię tak naprawdę zrozumie,jestem dorosły a czuje się jak dziecko które idzie we mgle ,szukając prawdziwego domu,kogoś kto przytuli i uśmiechnie się,miałem kiedyś marzenia,ale dnia na dzień chyba tracę resztki nadziei,czasem nie chce mi się już żyć,bo nie mam dla kogo,jezeli chciałby ktoś popisać ze mną aion20@interia.pl gg 31219621
 Malwa: 11.07.2013, 20:05
  To jeszcze raz ja. Czy jest tu ktoś ze wsi, ktoś kto mieszka sam? Tak bardzo chciałabym kogoś odwiedzić, kogoś kogo nie znam, ale to nie znaczy, że człowiek człowiekowi ma być obcy. Przecież wszyscy jesteśmy rodziną. Tak bardzo brakuje mi drugiego człowieka. Ja nie mieszkam sama, mam męża, dwie córki, ale tak bardzo chciałabym z nimi wyjechać gdzieś, jak się wyjeżdża do rodziny, a my nie mamy takiej możliwości. Może jest ktoś, kto chciałby się z nami zaprzyjaźnić. Ktoś kto myśli podobnie.
 Malwa: 11.07.2013, 18:47
  To jeszcze raz ja. Czy jest tu ktoś ze wsi, ktoś kto mieszka sam? Tak bardzo chciałabym kogoś odwiedzić, kogoś kogo nie znam, ale to nie znaczy, że człowiek człowiekowi ma być obcy. Przecież wszyscy jesteśmy rodziną. Tak bardzo brakuje mi drugiego człowieka. Ja nie mieszkam sama, mam męża, dwie córki, ale tak bardzo chciałabym z nimi wyjechać gdzieś, jak się wyjeżdża do rodziny, a my nie mamy takiej możliwości. Może jest ktoś, kto chciałby się z nami zaprzyjaźnić. Ktoś kto myśli podobnie.
 Malwa: 11.07.2013, 18:37
 Marzę, żeby móc wyjechać choć na kilka dni w góry, ale nie do jakiegoś hotelu czy pensjonatu. Marzę o tym, żeby móc na kilka dni zamieszkać właśnie z kimś samotnym, z jakąś samotną starszą panią, czy starszym panem. I w zamian za nocleg pomóc komuś w codziennych pracach. Chcę wyjść do ludzi, ale nie na kawę, nie poplotkować, chcę wyjść i pomóc im, coś dać z siebie, zaprzyjaźnić się, posłuchać o przeżyciach kogoś starszego. Brakuje mi ludzi, ich przyjaźni i sama też chciałabym coś dać. Tyle ludzi jest samotnych, piszących w internecie, dlaczego nie wyjdziemy do siebie? Co nas blokuje? Potrzebuję Miłości ludzi i chcę również dać tę Miłość. Co znaczy człowiek, który nie może dać Miłości? Jest jak wyschnięta studnia...
[1] (2) [3] [4] [5] [6] [7] [8] [9]


Autor

Treść

Nowości

św. Apoloniuszśw. Apoloniusz

Modlitwa do św. ApoloniuszaModlitwa do św. Apoloniusza

Modlitwa do św. Ryszarda PampuriModlitwa do św. Ryszarda Pampuri

Kto zmartwił mamę?Kto zmartwił mamę?

Wielkanocny ślubWielkanocny ślub

Katedra w ChartresKatedra w Chartres

Najbardziej popularne

Modlitwa o CudModlitwa o Cud

Tajemnica SzczęściaTajemnica Szczęścia

Modlitwy do św. RityModlitwy do św. Rity

Litania do św. JózefaLitania do św. Józefa

Jezu, Ty się tym zajmij - Akt oddania się JezusowiJezu, Ty się tym zajmij - Akt oddania się Jezusowi

Godzina Łaski 2023Godzina Łaski 2023

Poprzedni[ Powrót ] 
 
[ Strona główna ]

Modlitwy | Zagadki | Opowiadania | Miłość | Powołanie | Małżeństwo | Niepłodność | Narzeczeństwo | Prezentacje | Katecheza | Maryja | Tajemnica Szczęścia | Dekalog | Psalmy | Perełki | Cuda | Psychotesty |

Polityka Prywatności | Kontakt - formularz | Kontakt

© 2001-2024 Pomoc Duchowa
Portal tworzony w Diecezji Warszawsko-Praskiej