BakłażanSmaczny bakłażan Olgi Bończyk Od 2007 r. w każdą sobotę widzowie telewizyjnej dwójki mogli kibicować kulinarnym potyczkom dwóch drużyn, które w ciągu 20 min. miały przygotować danie z produktów znajdujących się w przeciętnej lodówce. Gospodarzem tego programu byta aktorka Olga Bończyk, która w tym tygodniu podzieliła się swoim autorskim przepisem na bakłażana. - Podczas nagrywania programu ";Smaczne Go!" zdarzało się nam wiele przygód. Niektóre z nich mroziły nawet krew w żyłach. Ponieważ program nie był montowany, lecz robiony "na żywca", wielu sytuacji nie mogliśmy ukryć przed publicznością - opowiada prowadząca. Pewnego razu telewizyjny kucharz zaciął się podczas krojenia i z jego palca zaczęła dość mocno kapać krew. Ponieważ nie można było przerwać programu, trzeba było to jakoś zatuszować. - Jedną ręką musiał dokończyć swoje zadanie, a ja, z ukrycia musiałam próbować opatrzyć i zatuszować ten incydent, żeby nikt sobie nie pomyślał, że gotowanie to zadanie ekstremalne! - mówi Olga Bończyk. Innym razem pewien aktor przyniósł do programu wielkiego karczocha. Jego jadalna część to tzw. serce, które trzeba wcześniej wykroić ze środka. - Kiedy kucharzowi się udało to zrobić i zajął się innym zadaniem, chciałam mu w nim pomóc, posprzątałam więc wszystkie obierki, a wraz z nimi wyrzuciłam do kosza karczochowe "serce". Gdy po jakimś czasie wszyscy zaczęli go szukać, zorientowałam się, co zrobiłam. Ale już było za późno... W słuchawce usłyszałam tylko głos z reżyserki: "tylko nie waż mi się go teraz wyjmować ze śmietnika!". Musieliśmy wytłumaczyć widzom, że potrawy z karczocha nie będzie, bo do gotowania trzeba wkładać całe serce!
Marta Troszczyńska Tekst pochodzi z Tygodnika Idziemy, 4 stycznia 2009
|
[ Strona główna ] |
Modlitwy | Zagadki | Opowiadania | Miłość | Powołanie | Małżeństwo | Niepłodność | Narzeczeństwo | Prezentacje | Katecheza | Maryja | Tajemnica Szczęścia | Dekalog | Psalmy | Perełki | Cuda | Psychotesty | Polityka Prywatności | Kontakt - formularz | Kontakt
© 2001-2024 Pomoc Duchowa |