Chaczapuri adżarskieGruzińska pizza Kilka miesięcy temu na moim osiedlu otwarto piekarnię gruzińską. Często zaglądam tam, by kupić świeży chleb szoti albo aromatyczne chaczapuri z różnymi nadzieniami. Aż wpadłam na pomysł, by samodzielnie upiec te pyszne placki, zwane "gruzińską pizzą". Przy okazji zaczęłam więcej czytać na temat kuchni tego kraju i z każdym dniem byłam nią coraz bardziej zaciekawiona. Okazało się, że gruziński jadłospis wcale nie składa się głównie z mięsa, jak dotychczas sądziłam, ale zawiera mnóstwo ciekawych potraw wegetariańskich i warzywnych. O ich przybliżenie poprosiłam Annę Janicką-Galant i Artura Bińkowskiego, którzy, podróżując po Gruzji, bardzo dobrze poznali ją od strony kulinarnej, a szczególnie wegetariańskiej (przepisy można znaleźć na ich stronie Obliczagruzji.pl). W Gruzji podstawowym elementem każdego posiłku jest pieczywo. We wschodniej części kraju, gdzie uprawia się pszenicę, wypiekany jest szoti - chłeb w kształcie wrzeciona. Z kolei zachodnia Gruzja słynie z upraw kukurydzy i wytwarzanych z niej placków mczadi. - Na śniadanie często jada się potrawy cieple, do tego sery, zieleninę, sosy, kiszonki, oczywiście zagryzane pieczywem. Bardzo popularne są odpowiedniki naszej jajecznicy, ale z innymi dodatkami, np. pomidorami, serem i pastą paprykową czy orzechami włoskimi - opowiadają Anna i Artur. - Zarówno rano, jak i wieczorem jada się ziemniaki: smażone, w mundurkach, faszerowane i w postaci puree z orzechami. Uwielbiamy też gruzińskie potrawy z bakłażanów, na które jest tyle przepisów, ile dni w roku. Delikatesami są sałatka pchali, smażona papryka po meschetyjsku, lobio i inne potrawy z fasoli, jajka faszerowane orzechami czy tolma w liściach winogron. Popularne gruzińskie chaczapuri to placek, który w każdym regionie Gruzji wygląda i smakuje inaczej. To jedna z dawnych bieda-potraw, robiona z najdostępniejszych i najtańszych składników, która miała^nasycić i zapewnić siłę do pracy. - Dla mnie najsmaczniejsze są wersje wiosenne z dzikimi ziołami, a także z pokrzywą, mniszkiem czy gałązkami estragonu. Smakuje mi też chaczapuri adżarskie w kształcie łódki, z lekko zapieczonym jajkiem na wierzchu - wylicza Anna Janicka-Galant. O innych gruzińskich potrawach napiszemy w kolejnym numerze.
Hanna Michniewicz Tekst pochodzi z Tygodnika Idziemy, 31 marca 2019
|
[ Strona główna ] |
Modlitwy | Zagadki | Opowiadania | Miłość | Powołanie | Małżeństwo | Niepłodność | Narzeczeństwo | Prezentacje | Katecheza | Maryja | Tajemnica Szczęścia | Dekalog | Psalmy | Perełki | Cuda | Psychotesty | Polityka Prywatności | Kontakt - formularz | Kontakt
© 2001-2025 Pomoc Duchowa |