Ciasto z octemNaukowiec w kuchni Pieczenie chleba i ciasta albo samodzielne robienie sera może stać się okazją do fascynujących doświadczeń naukowych. Przekonali się o tym uczniowie jednej z warszawskich szkół, w której prowadzone są zajęcia Klubu Młodych Odkrywców koordynowane przez Centrum Nauki Kopernik. Oprócz doświadczeń ściśle związanych z fizyką, chemią i biologią zdarzają się też eksperymenty kulinarne. - Pewnego razu upiekliśmy z uczniami trzy chleby: jeden na drożdżach, drugi na bardzo dojrzałym zakwasie i trzeci na świeżym zakwasie. Później uczniowie mogli ocenić smak, kolor, stopień wyrośnięcia i wielkość dziur w chlebie - opowiada Anna Baran, nauczycielka fizyki i matematyki, która prowadzi Klub Młodych Odkrywców. - Okazało się, że najbardziej wyrósł chleb na dojrzałym zakwasie, a chleb na drożdżach był najciemniejszy. Chleb na drożdżach miał gąbczastą strukturę, a ten na zakwasie był bardziej zbity. Ale następnego dnia po upieczeniu chleb na zakwasie nadal utrzymywał świeżość, a drożdżowy już nie. Innym razem dzieci mogły spróbować sił w robieniu sera. Do dyspozycji miały różne rodzaje mleka: krowie tłuste i chude, pasteryzowane, UHT, bez laktozy oraz mleko kozie wydojone kilka godzin wcześniej. - Do każdego mleka dodaliśmy chlorek wapnia i podpuszczkę w tej samej ilości. Ser ze świeżego mleka koziego powstał bardzo szybko, już w czasie zajęć, na inne trzeba było poczekać dłużej. Za to z mleka bez laktozy w ogóle nie powstał ser - opowiada nauczycielka. Uczniowie eksperymentowali także ze słodkimi wypiekami. Przy okazji szkolnego festiwalu filmowego postanowili upiec dla wszystkich niezwykłe ciasto: z dodatkiem octu, za to bez jajek i nabiału. - Kiedy połączy się ocet z sodą oczyszczoną, powstaje dużo dwutlenku węgla, który powoduje, że ciasto bardzo wyrasta i w środku powstaje dużo pęcherzyków. Aby soda dała dobry efekt, trzeba do niej dodać jakiś rodzaj kwasu, dlatego sprawdziłby się również sok z cytryny - tłumaczy Anna Baran. Na początku uczniowie obawiali się, że ciasto będzie zbyt kwaśne. Okazało się jednak, że ocet nie był wyczuwalny i wszyscy zjedli deser z apetytem. A o Klubach Młodych Odkrywców napiszemy szerzej już wkrótce.
Hanna Michniewicz Tekst pochodzi z Tygodnika Idziemy, 28 kwietnia 2019
|
[ Strona główna ] |
Modlitwy | Zagadki | Opowiadania | Miłość | Powołanie | Małżeństwo | Niepłodność | Narzeczeństwo | Prezentacje | Katecheza | Maryja | Tajemnica Szczęścia | Dekalog | Psalmy | Perełki | Cuda | Psychotesty | Polityka Prywatności | Kontakt - formularz | Kontakt
© 2001-2024 Pomoc Duchowa |