Szkolna wyprawka

Kiedy jechaliśmy na szkolne zakupy, spodziewałam się, że nasza starsza córka utonie w powodzi modnych gadżetów, że nie będzie chciała wyjść ze sklepu bez zeszytu z W.I.T.C.H albo oszaleje na punkcie piórników z Hanną Montaną i plecaków z bohaterami „High School Musical". Zuzia tymczasem obojętnie przyjrzała się wizerunkom nastoletnich gwiazd filmowych uśmiechających się do nas z co drugiego tornistra, nawet jednym spojrzeniem nie zaszczyciła stosu zeszytów z wielkookimi i długonogimi bohaterkami imitującymi japońską mangę i wzdrygnęła się na widok szkolnych różności przyozdobionych trupimi czaszkami i potworami o płonących czerwonych oczach. Ożywiła się dopiero przy zeszytach z psami i kotami, a tornister wybrała z motylem. Pamiętam, że ja w jej wieku miałam na uwadze głównie względy estetyczne przedmiotów tego typu. Musiały mi się podobać i już! Mój pierwszy tornister był potwornie niewygodny, ale za to piękny! Natomiast Zuzia podeszła do sprawy inaczej i kiedy popędzaliśmy ją przy wyborze plecaka, powiedziała: - Spokojnie. Nie tak szybko. Najpierw muszę go przymierzyć i sprawdzić, czy jest mi wygodnie i jeszcze zobaczę, czy ma dużo odblasków. Przecież uczeń musi być dobrze widoczny na drodze, prawda? I zajrzę do środka, żeby sprawdzić, czy wszystko się zmieści. - A po chwili dodała sentencjonalnie: - Ładny wygląd nie jest najważniejszy.

Okazuje się, że z plecakami jak z ludźmi - zawsze warto zajrzeć do środka, bo zewnętrzne piękno to sprawa drugorzędna.

Monika Staniszewska

Tekst pochodzi z Tygodnika
Idziemy, 13 września 2009

Wasze komentarze:

Ewa: 29.12.2012, 02:50  Bardzo mądre dziecko! Brawo dla rodziców :))

(1)

Autor Treść

Nowości św. Apoloniusz Modlitwa do św. Apoloniusza Modlitwa do św. Ryszarda Pampuri Kto zmartwił mamę? Wielkanocny ślub Katedra w Chartres

Najbardziej popularne Modlitwa o Cud Tajemnica Szczęścia Modlitwy do św. Rity Litania do św. Józefa Jezu, Ty się tym zajmij - Akt oddania się Jezusowi Godzina Łaski 2023

Poprzednia

[ Powrót ]

Następna