Bóg tych których kocha doświadczaNa oaze chodzilam 5 lat byly to dla mnie owocne lata niesamowitego kontaktu z Bogiem potem zaczely sie studia wieczorowe nie moglam chodzic na spotkania oazowe i zrezygnowalam chyba każdy dzień to byl jeden mały kroczek oddalajacy mnie od Boga po kilku latach gdy pracowalam studiowalam i zajmowalam sie tysiacami innych spraw czesto rezygnowalam z modlitwy codziennie, w kazdej sekundzie, do mojej duszy wpadalo ziarenko piasku powstala pustynia bez oazy powstawaly problemy z ktorymi nie moglam sobie poradzic zagubilam sie i chyba nie chcialam zeby ktokolwiek mnie odnalazl czasem wypowiadalam takie slowa ktore mnie przerazaly...Zmiana miejscowosci calkowite zagubienie do dzis nie sprzyjaly niczemu w ciagu kilku tych lat moje zycie zmienilo sie diametralnie jedynymi przyjaciolmi po wypadkach samochodowych byli Jezus i bol. Wiedzialam ze On jest obok mnie ale nie czulam tego - to bardzo mnie bolalo. Wiedzialam tez co zle zrobilam ale czesto bylam bezradna. W tamtym roku chciałam jechać na rekolekcje, ale dopadlo mnie 8 miesieczne chorobsko i nic z tego nie wyszlo. Kulminacyjnym zwrotem w moim zyciu byla smierc Papieza. Wtedy jeszcze bardziej zrozumialam ze potrzebuje cos zrobic ze swoim zyciem ale wiedzialam rowniez ze sama nie dam rady. Pojechalam na rekolekcje dla doroslych. Tematem rekolekcji byl: "Kryzys jako szansa rozwoju" Bardzo "bolaly mnie" te rekolekcje musialam i chcialam wrocic do wszystkich moich kryzysow a bylo ich mnostwo - byl placz i zgrzytanie zebami, ale ile bylo bolu tyle bylo owocow. Znalazlam spokoj, znalazlam wspolnote do ktorej bede nalezec mam ambitne plany co do swojego zycia i mam zamiar je realizowac. Wiele rzeczy do mnie dotarło. Nie obwinialam Boga za moje cierpienie, ale nie widzialam sensu, bo przeciez ja jestem tylko takim malym robaczkiem, ktory gor nie potrafi przenosic, ba nawet nie ruszy ziarenka z piaskiem... Wiem, ze Bóg karci tych których najbardziej kocha i dlatego teraz mogłabym codziennie cierpiec, bo On wtedy patrzy na mnie z miloscia, jest ze mna i podtrzymuje mnie przed upadkiem. I za to chwała Panu !!!! szarak0tka
Prosimy Portal Fronda o nie kopiowanie tekstów
|
[ Strona główna ] |
Modlitwy | Zagadki | Opowiadania | Miłość | Powołanie | Małżeństwo | Niepłodność | Narzeczeństwo | Prezentacje | Katecheza | Maryja | Tajemnica Szczęścia | Dekalog | Psalmy | Perełki | Cuda | Psychotesty | Polityka Prywatności | Kontakt - formularz | Kontakt
© 2001-2024 Pomoc Duchowa |