Post i modlitwaNie podoba mi się, że nie ma jasności co do postu. Ludzie chodzący do kościoła bardzo często już nie poszczą. Moje dzieci co któryś piątek pytają, czy nie ma przypadkiem dyspensy.W Polsce obowiązuje wierzących post od mięsa w piątki, chyba że Kościół ogłosi dyspensę. Problemy z postem nie wynikają z niewiedzy. Kto chce, ten się dowie. Trudność przynosi niechęć współczesnego pokolenia do jakiegokolwiek wyrzeczenia. Kiedyś świat pomagał w dyscyplinie: zwierzęta gospodarcze trzeba było nakarmić na porę, bo wyły; przednówek łączył się z wielkim postem, bo brakowało już ziemniaków, warzyw czy jaj; mistrz uczył ucznia ciężkiej pracy i stawiał wysokie wymagania. Potem ludzie oduczyli się pracy i obowiązkowości. Obecnie, na szczęście, wraca rozumienie wyrzeczenia, bo coraz więcej osób uprawia sport i odchudza się - a to wymaga ascezy. Głębszy powód lekceważenia postu stanowi byłej akość życia wewnętrznego. Kiedy zaczynamy tworzyć bliską relację z innym człowiekiem, musimy poświęcać mu czas, posłuchać go, wyrzekać się części swoich zachcianek, cos poświęcić z siebie. Podobnie jest w relacji z Bogiem. Spotkanie z Bogiem wymaga czystości sumienia, pokory i skruchy, kochania innych ludzi i skupienia wewnętrznego. Nie można na dłuższą metę rozwijać przyjaźni z Bogiem, gdy żyje się w zniewoleniu grzechem, hałasie, w nienawiści do ludzi czy siebie oraz w przekonaniu o swojej samowystarczalności. Jeśli relacja z Bogiem będzie prawdziwa i konkretna, wtedy automatycznie pojawi się i post, i jałmużna. W Piśmie Świętym post wyrażał postawę zależności od Boga. Modlitwę wzmacniano postem przed podjęciem ważnej decyzji, trudnego zadania, przed spotkaniem z Bogiem. Mojżesz, Eliasz i Chrystus pościli po 40 dni, podejmując Bożą misję. Św. Paweł pościł przed chrztem. Apostołowie nie pościli póki Jezus, Pan Młody, był z nimi. Potem jednak pościli, szczególnie przed wyborem współpracowników oraz podczas utrapień czy prześladowań. Szczególnie ważne są dla chrześcijan słowa Pana Jezusa, że "ten rodzaj złych duchów można wyrzucić tylko modlitwa i postem" (Mk 9,29). W praktyce, jeśli mamy do czynienia z czymś trudnym, dobrze jest do modlitwy dodać post i jałmużnę. Kościół, dyspensując w ostatnich latach od postów, chciałby, aby ludzie podejmowali posty dobrowolnie. Kiedy posty są uczynkami wiary, wzmacniają wiarę. Kiedy wynikają z obowiązku, mają nieco mniejszą wartość. Zapraszam, aby nie oglądać się na innych, a korzystać z praktyki postów. Za dużo ostatnio osób reformuje Kościół i innych ludzi. Ma się wtedy mniej energii, aby trwać w pokorze i poście wobec Boga. ks. Marek Kruszewski Autor jest proboszczem parafii św. Patryka w Warszawie
Tekst pochodzi z Tygodnika
|
[ Strona główna ] |
Modlitwy | Zagadki | Opowiadania | Miłość | Powołanie | Małżeństwo | Niepłodność | Narzeczeństwo | Prezentacje | Katecheza | Maryja | Tajemnica Szczęścia | Dekalog | Psalmy | Perełki | Cuda | Psychotesty | Polityka Prywatności | Kontakt - formularz | Kontakt
© 2001-2024 Pomoc Duchowa |