Rozważania Miłość Modlitwy Czytelnia Źródełko Pomoc Duchowa Relaks Download Cuda Opowiadania Perełki

Jak należy głosić ewangelię w naszych czasach?

Jak należy głosić ewangelię w naszych czasach? - Jest to jedno z najważniejszych pytań, na które musi sobie odpowiedzieć Kościół.

Kłapouchy w służbie Królestwa

W moim sercu często pojawia się wiele radości, kiedy obserwuję, jak Pan Bóg uzdalnia ludzi do wciąż nowego, ciekawego przedstawiania prawd wiary, prezentowania Jego nauki. Patrzę i cieszę się, mając świadomość, jak aktualne jest stwierdzenie, że Ewangelia jest żywa.

Ściągam pocztę z elektronicznej skrzynki. Przeglądam ją i uśmiecham się, widząc wśród zwykłych "emilek" od przyjaciół także i tę, która co tydzień, na niedzielę, proponuje mi rozważania do słów Ewangelii (na przykład na serwerze: www.katolik.pl). Jak to dobrze, że podczas stukania w klawiaturę albo klikania myszką przypominam sobie o Panu Bogu.

Cała trudność ewangelizowania polega na wyjściu naprzeciw najgłębszemu pragnieniu Pana Boga względem człowieka.

On chce być blisko nas, zawsze, w codzienności, naturalnie, być naszym przyjacielem, jak Kaśka czy Tomek; przyjacielem, z którym można porozmawiać zwyczajnie, bez specjalnych przygotowań; takim, z którym pragniemy się spotkać, jak z kimś, kto nas świetnie rozumie, a nie jak z wujkiem, czy ciotką, u których wizytę trzeba z wysiłkiem odbębnić.

Czasem wydaje się, że Pan Bóg gubi się gdzieś pośród galopującego postępu i zalewu nowości: ponieważ był od zawsze, jest "za stary na zmiany, nie przystaje do ciągłych przemian". Ale to jest nieprawda, On wciąż przygotowuje nowe rozwiązania aktualnych problemów, zaspokaja najświeższe potrzeby.

Wobec tego przed nami są dwie drogi. Chcąc zbliżyć się ponownie do Pana Boga, możemy próbować zmienić otaczającą nas rzeczywistość lub samych siebie, skupiając wysiłki na samej zmianie. Możemy też wykorzystać dokonujące się przemiany świata i swoje talenty oraz posłużyć się wszelkimi spotkanymi nowościami w dobrym celu.

Moja czteroletnia chrześnica nieraz już uczestniczyła w losowaniach, które co niedzielę organizuje pewien ksiądz na Mszy świętej dla dzieci. Przedmiotem losowania, a zarazem obiektem szczerych westchnień najmłodszych, jest ogromna maskotka Kłapouchego, przyjaciela Puchatka. Szczęśliwy zwycięzca bierze na tydzień wielkiego pluszaka do swego domu i dostaje zadanie, aby codziennie nim się opiekować i karmić go. Rzecz w tym, że jedynym pokarmem, jaki przyjmuje osiołek, jest słuchanie Pisma Świętego, dlatego dziecko codziennie czyta mu Biblię. Zaiste, nawet Kłapouchy służy Królestwu.

Katolickie portale internetowe są chyba najbardziej jaskrawym przykładem nowoczesnego głoszenia Dobrej Nowiny. Jest ich dużo i powstaje coraz więcej. Mają funkcję informacyjną, pomagają kontaktować się z członkami wspólnot, ruchów, z parafianami. Istnieją nawet rekolekcje dla internautów w sieci...

Pamiętam, jaką popularność zdobyła Arka Noego. Cieszyłem się, patrząc, jak ewangeliczne treści zawarte w jakże pięknych i zarazem prostych tekstach piosenek, przełamują wszelkie granice. Nierzadko dochodziło wtedy do sytuacji, że to dzieci, śpiewając przeboje takie, jak: "Nie boję się, gdy ciemno jest", czy "Święty, święty uśmiechnięty", ewangelizowały swoich rodziców.

Do niedawna było tak, że ludzie żyjący w związkach niesakramentalnych pozostawieni byli sami sobie. Teraz, w odpowiedzi na zapotrzebowania tych ludzi, dzięki zrozumienia ich cierpienia i woli nawrócenia, doszło do powstania wśród wielu duszpasterstw działających w Kościele także i tego, które zajmuje się związkami niesakramentalnymi.

Ojciec Święty daje przykład całemu Kościołowi, jak ewangelizować dzisiaj. Czytam Jego List Apostolski z 16 października o różańcu (Rosarium Virginis Mańae). Jan Paweł II przedstawia piękno modlitwy różańcowej, jej głębię, teologiczne podstawy, ale też wskazówki praktyczne do jej odmawiania. Ale, co najciekawsze, proponuje dołączenie do już istniejących części różańca, nowej - tajemnic światła. Pisze tak: To uzupełnienie o nowe tajemnice, w niczym nie szkodząc żadnemu z istotnych aspektów tradycyjnego układu tej modlitwy, ma sprawić, że będzie ona przeżywana w duchowości chrześcijańskiej z nowym zainteresowaniem jako rzeczywiste wprowadzenie wgłębię Serca Jezusa Chrystusa, oceanu radości i światła, boleści i chwały.

Przedstawiłem zaledwie kilka z wielu współczesnych sposobów niesienia Dobrej Nowiny światu. Każdy, kto tylko pragnie, może być apostołem Ewangelii. Nie potrzeba mieć daru wymowy. Potrzeba raczej odwagi w czynieniu dobrych uczynków albo świeżych pomysłów pełnych natchnień Bożego Ducha. Wszystko jest możliwe, przecież nawet Kłapouchy znalazł zatrudnienie w ewangelizacji.

 
[ Strona główna ]

Modlitwy | Zagadki | Opowiadania | Miłość | Powołanie | Małżeństwo | Niepłodność | Narzeczeństwo | Prezentacje | Katecheza | Maryja | Tajemnica Szczęścia | Dekalog | Psalmy | Perełki | Cuda | Psychotesty |

Polityka Prywatności | Kontakt - formularz | Kontakt

© 2001-2024 Pomoc Duchowa
Portal tworzony w Diecezji Warszawsko-Praskiej