Rozważania Miłość Modlitwy Czytelnia Źródełko Pomoc Duchowa Relaks Download Cuda Opowiadania Perełki

Czego oczekuje mężczyzna?

Wzajemne oczekiwania, czyli kobiecość i męskość w związku

Zaczynając się spotykać kobieta i mężczyzna czegoś od siebie nawzajem oczekują. Z reguły bowiem mamy jakieś swoje wizje i wyobrażenia przyszłego związku. I to jest bardzo pozytywne. Nie wiążemy się przecież z kimkolwiek, tylko poznając się podejmujemy decyzję czy ten ktoś nam odpowiada czy też z jakichś względów nie chcielibyśmy z nim być. Naturalnie czasami nasze oczekiwania są zupełnie nierealne czy mocno wygórowane i bywają przyczyną niemożności znalezienia partnera przez długie lata. Czasem jednak są zbyt małe i nieokreślone, co z kolei grozi wiązaniem się z nieodpowiednimi osobami, byle tylko z kimś być i... narzekaniem, że taki "nieudacznik mi się trafił". W tym artykule spróbujemy odpowiedzieć na pytanie czego nawzajem oczekują od siebie w związku kobieta i mężczyzna, w czym to się przejawia i dlaczego potrzebują oni właśnie tego. Zastanowimy się co jest najważniejsze i bez czego nie można budować wzajemnej relacji. Pokażemy jak oczekiwania jednej strony wpływają na drugą i co zrobić jeśli czegoś nam brakuje. Oczywiście z góry zaznaczamy, że to tylko ogólny zarys potrzeb i oczekiwań obu płci. Każdy człowiek jest bowiem inny. Dlatego poniżej przedstawiamy te oczekiwania i potrzeby, których spełnienie w największym stopniu wpływa na to, by związek był udany.

O kobiecie - czyli czego oczekuje mężczyzna?

Gdy chłopak poznaje dziewczynę, którą jest poważnie zainteresowany (a poważnie to znaczy, że bierze ją pod uwagę jako kandydatkę na żonę, tj. nie zakłada, że na pewno tak będzie ale dopuszcza taką ewentualność i pod tym kątem na nią patrzy) to oczekuje od niej między innymi następujących cech. Tego, że będzie ona miała zasady i szacunek do siebie i niego, że obdarzy go zaufaniem, że będzie go akceptować. Że będzie kobieca, tzn. nie będzie chciała pełnić w związku jego roli tylko wniesie do tego związku ciepło, piękno i dobroć. Że będzie się potrafiła zająć domem. Że będzie mówiła wprost o co jej chodzi a nie kazała mu się domyślać. Także tego, że będzie jego największym doradcą a gdy trzeba zmotywuje go działania.

Mężczyzna oczekuje od kobiety zaufania. Tak jak kobieta oczekuje poczucia bezpieczeństwa tak mężczyzna, aby to poczucie jej zapewnić potrzebuje pewnego kredytu z jej strony, pewnego zawierzenia się jemu i "dania mu szansy". Krótko mówiąc: aby ona mogła dobrze się poczuć musi mu zaufać, np. jeśli jadą samochodem to on chce aby ona mu zaufała, że on bezpiecznie zawiezie ją na miejsce, żeby zaufała jego umiejętnościom i nie dopytywała się (niczym osioł ze "Shreka"): daleko jeszcze?, żeby broń Boże nie pytała czy on wie gdzie jedzie i czy to na pewno ta droga. A już niech jej do głowy nie przyjdzie, żeby ofiarować mu pomoc jeśli on sam o to nie poprosi. Jej pomoc może polegać na zaoferowaniu mu kanapki, odpakowaniu batonika czy rozmasowaniu karku na postoju ale nie pokazywaniu mu na mapie, że którąś drogą byłoby krócej lub lepiej. Oczywiście ten przykład jest może małym uproszczeniem ale chodzi nam o obrazowe pokazanie na czym to polega. To zaufanie ma dotyczyć całokształtu działania mężczyzny: ufności, że on weźmie odpowiedzialność za rodzinę, że wybierze odpowiednią pracę, że tak przeanalizuje warunki kredytu, że będzie on korzystny. Wreszcie, że weźmie on odpowiedzialność za kształt, kierunek związku czy - już w małżeństwie - za poczęte dziecko. No dobrze a co będzie jeśli facet się pomyli? Jeśli faktycznie zabłądzi w drodze albo kurs waluty skoczy i kredyt już nie będzie taki korzystny? Ano wtedy on oczekuje tego, że ona nie będzie robiła mu z tego powodu wymówek. Że przyzna mu prawo do błędu, że nie będzie "a nie mówiłam...". Jeśli ona wie, że on się naprawdę starał to niech mu pozwoli wziąć za skutki sytuacji odpowiedzialność. I to też jest zaufanie. On doskonale wie, że podjął złą decyzję, jemu tego nie trzeba mówić, on bardzo chce to naprawić, ale jeśli od niej usłyszy zrzędzenie a nie słowa wyrozumiałości to mu się odechce i następnym razem faktycznie może jej zostawić decyzję, żeby - w razie niepowodzenia - mieć czyste sumienie. A zatem on oczekuje od niej wyrozumiałości. Oczywiście jeśli takie sytuacje się często powtarzają to należy usiąść i przedyskutować sprawę i być może zmienić taktykę, ale jeśli sporadycznie to należy po prostu "odpuścić", potraktować to z humorem, rozładować napięcie.

Kolejną rzeczą jakiej oczekuje mężczyzna to szacunek. W zasadzie i kobieta i mężczyzna oczekują i powinni darzyć się szacunkiem, u mężczyzny wygląda to jednak trochę inaczej. Dla niego szacunek to pewien rodzaj dumy kobiety, że ma takiego mężczyznę, że on to i to potrafi, że jest taki "męski". Oczekuje akceptacji. Mężczyzna by być z kobietą i by budować zdrowe relacje musi wiedzieć, że się tej kobiecie podoba: zarówno fizycznie nie przeszkadzają jej pewne jego niedoskonałości jak i pod innymi względami. Chodzi o to, by ona była z niego dumna, by nie wstydziła go się, jeśli jest np. niższy od niej lub nie jest tak jak ona wykształcony. On musi czuć się swobodnie, nie może udawać lub żyć w ciągłej obawie, że to co robi może jej się nie spodobać i że zostanie za to skrytykowany. Dlatego oczekuje, że kobieta nie będzie mu zwracała uwagi przy świadkach nawet jak mocno ją czymś zdenerwuje i że nie będzie się "czepiała" drobiazgów. Oczywiście jeśli coś jest denerwujące to można a nawet trzeba porozmawiać, czasem się nawet pokłócić, ale nie wypominać każdego drobiazgu i nie robić problemu z rzeczy nieistotnych. To kolejna kwestia: otwartości i szczerej rozmowy. Jeśli kobietę coś zdenerwuje to mężczyzna oczekuje, że ona z nim otwarcie o tym porozmawia, a nie obrazi się, zamknie w sobie i każe mu się domyślać o co chodzi. Mężczyzna oczekuje, że kobieta nie każe mu się domyślać.

On oczekuje też, że ona go doceni. Jeśli on się napracuje, coś zdobędzie, coś mu wyjdzie i jest tym ucieszony to oczekuje uznania i pochwały. Mężczyznę w ogóle trzeba chwalić: jak dostanie dobrą ocenę, jak coś w pracy osiągnie, jak gola strzeli na meczu, nie mówiąc już o tym gdy kwiatka przyniesie itp. To jest naprawdę ważne - dopinguje go do działania. Jak posprząta w swoim pokoju czy wyniesie śmieci to jak się to zauważy to na drugi raz na pewno to zrobi, inaczej straci motywację. I kolejny punkt - dopingowanie, motywowanie do działania. Chce wiedzieć, że jest komuś potrzebny i potrzebuje bodźca, popchnięcia, a więc kobieta z którą się zwiąże nie może mu "podcinać skrzydeł", wprost przeciwnie - on oczekuje, że kobieta będzie dumna z tego co robi i zmotywuje go do zdobywania coraz wyższych szczytów (oczywiście nie chodzi tu o wpędzanie faceta w pracoholizm czy o stawianie nierealnych wymagań, ale właśnie taki pozytywny doping). Chodzi tu zarówno o podnoszenie kwalifikacji, o zapewnianie, że on da sobie radę z problemem, że potrafi go rozwiązać, że powinien przyjąć awans, bo sobie poradzi jak i drobne rzeczy. Jak powiesz chłopakowi "super, że naprawiłeś ten kontakt" to on będzie dumny i na drugi raz zacznie wymyślać co tu jeszcze usprawnić.

W sferze duchowej mężczyzna oczekuje kobiety o podobnych poglądach. Gdy jest wierzący oczekuje kobiety wierzącej, z zasadami - autentycznymi, a nie w zależności od okoliczności, ale... nie dewotki. Tzn. chodzi o to, żeby była bardziej wierząca niż religijna. Rozumiemy się? Jeśli o zasadach mowa - mężczyzna oczekuje, że kobieta będzie sama siebie szanowała. Że da mu do zrozumienia, że jej zasady, jej czystość ma dla niej znaczenie i nie ugnie się pod żadną presją. To łatwo zauważyć - po sposobie ubierania, mówienia, żartach itp. On się bardzo szybko zorientuje.

Oczekuje wierności. On wiąże się z kobietą i oczekuje od niej - zresztą tak jak ona od niego - wyłączności. Tego, że będzie jego kobietą, później jego żoną i matką wspólnych dzieci.

Wiąże się z nią ponieważ ona "szlifuje" jego życie, dopełnia je, wnosi w jego życie ciepło, piękno, ona jest kimś komu on chce zaimponować, dla kogo może walczyć, kogo może bronić i dla kogo być rycerzem. Ona jest tym dzięki komu on się spełni w swojej męskości, przy kim może ukazać i zrealizować swoje talenty i zalety. Oczywiście kobieta według niego nie ma być jedynie "narzędziem" pomagającym mu w realizacji własnej osoby. On oczywiście uznaje a wręcz oczekuje jej odrębności i szanuje ją, oczekuje, że ona będzie miała własne zainteresowania, hobby, własne zdanie, będzie potrafiła zająć się sobą a nie będzie wciąż uczepiona jego ramienia i nie będzie potrafiła żyć samodzielnie. Że zorganizuje sobie weekend, jeśli on pojedzie na zawody, a nie będzie rozpaczała i wydzwaniała do niego co chwilę jak bardzo się nudzi bez niego. Takich kobiet mężczyźni (w większości) nie lubią. Oczekuje więc, że będzie to osoba zaradna, potrafiąca poradzić sobie w codziennych sytuacjach np. że będzie posługiwała się komputerem, kombinowała jak trafić w obcym mieście do jakiegoś miejsca (oczywiście ona, żeby go dowartościować i docenić jego męski umysł może i powinna prosić go o pomoc, ale chodzi o to, żeby nie robiła z siebie "bezradnej słodkiej blondynki"). Godny pochwały jest fakt, że ona chce się rozwijać zawodowo (oczywiście nie kariera kosztem rodziny ale podnoszenie kwalifikacji owszem), on jest z tego dumny.

Oczekuje, że ona będzie się interesowała jego życiem, tym co on robi, jak mu w pracy idzie, żeby wiedziała czym on się interesuje, jakiej muzyki słucha i jakiemu zespołowi sportowemu kibicuje. Nie musi wiedzieć o co w tym sporcie chodzi ani oglądać z nim meczu ale ucieszyć się kiedy jego drużyna wygra - to po prostu dowód na to, że on ją obchodzi.

Oczywiście jeśli chodzi o takie bardziej przyziemne sprawy to oczekuje, że będzie potrafiła zająć się domem, gotować (nie chodzi tu o mistrzostwa kulinarne, ale o to, żeby potrafiła ugotować obiad), oczekuje opieki nad dziećmi - tego, że będzie chciała mieć dzieci i będzie chciała się nimi zajmować. Chłopak obserwuje swoją dziewczynę w sytuacji z dziećmi i tak ją odbiera w wyobrażeniach o wspólnych dzieciach.

Naturalnie on wcale nie oczekuje, że ona będzie go obsługiwać. On chce się włączać w prace domowe, jego to nawet dowartościuje jak kobieta go poprosi, żeby np. sałatkę zrobił, o opiece nad dziećmi nie wspomnę. Tylko - uwaga drogie panie! - nie każcie mu się domyślać, że chodzi Wam o sałatkę jak stoicie w kuchni przy garnkach i nie wiecie w co ręce wsadzić - POWIEDZCIE MĘŻCZYŹNIE CO MA W TEJ CHWILI ZROBIĆ. I to nie ogólnie: zrób sałatkę, tylko: tu są pomidory i cebula, pokrój to i wymieszaj ze śmietaną. I gdy jest zmęczona i chce by on jej herbatę zrobił to niech mu to powie wprost. On to chętnie zrobi, ale nie każcie mu się tego domyślać.

Zakochany mężczyzna śpiewa kobiecie Mężczyźni niekoniecznie lubią kobiety bardzo "męskie", a to z jednego względu: nie lubią być zdominowani, a takie kobiety mogą podświadomie wywierać na mężczyźnie pewną presję. Taki mężczyzna może czuć, że nie dorówna kobiecie, nie sprosta jej oczekiwaniom, a to dla niego już ogromny dyshonor. On nie może się czuć zdominowany. Nie zniesie jak ona będzie go pouczać w sprawach dotyczących męskich zajęć albo - co już nie daj Boże - wyrwie mu wiertarkę z ręki i sama zacznie dłubać w ścianie. Poczuje się wtedy niepotrzebny a jego poczucie wartości spadnie poniżej zera. Prawdziwy mężczyzna w takiej sytuacji będzie czuł potrzebę dorównania kobiecie, pojawi się rywalizacja. Jego sytuacja w związku będzie zagrożona i pojawi się takie ciśnienie, że albo: nie wytrzyma presji i odejdzie (a później jest zdziwienie, że on przez tyle lat bycia z nią nie mógł się zdecydować na ślub, a nagle poznał inną i po kilku miesiącach się pobrali) albo zostaje rasowym pantoflarzem.

Co więc z "męskimi" kobietami? Jeśli ona potrafi połączyć, wypośrodkować i utrzymać w ryzach wszystkie dziedziny swojego życia, żadnej nie rozwijając kosztem innej i uwaga - nie zatraci swojej kobiecości - to jest szansa na zdrowy związek. Oczywiście on nie będzie zachwycony jak ona zacznie uprawiać boks, ale nie będzie miał nic przeciwko temu (ba, nawet będzie z tego dumny!) jeśli ona będzie dbała o siebie, o swój wygląd, ćwiczyła dla utrzymania sylwetki itp.

No i dochodzimy do wyglądu. Wygląd też jest ważny. Tyle, że nie wygląd plastikowej Barbie - to wbrew pozorom faceta śmieszy - tylko zadbanie. Jak? U każdej kobiety jest inaczej. Chodzi o to, by jej zależało na wyglądzie, by jej zależało, żeby się jemu podobać. Mężczyzna nie szuka piękności, ale sympatycznej dziewczyny, która walczy ze swoimi kompleksami. Facet nie zniesie jak dziewczyna zacznie mu opowiadać, że jest brzydka i gruba w nadziei, że on zaprzeczy. On nie zaprzeczy, on takich rzeczy nie widzi i jeszcze czasem gotów w to uwierzyć. Męski świat jest inny, bardziej dosłowny. Kobieta musi czuć się dobrze sama ze sobą, nawet jak ma kilka kilo więcej albo krzywy zgryz albo jest niska. Jeśli dobrze się czuje we własnej skórze to bije od niej taki wdzięk, że mężczyźnie się spodoba. Ona musi być sobą.

No i jeszcze żeby go nie zagadała na śmierć. Mężczyzna używa słów aby przekazać coś ważnego i nie lubi jak kobieta "paple" bez przerwy, żeby tylko mówić. Byliśmy kiedyś świadkiem takiej scenki. Dziewczyna chciała zrobić wrażenie na chłopaku. Wracali z Wilna do Suwałk, jakieś cztery godziny drogi. Jako, że siedzieli za nami słyszeliśmy piąte przez dziesiąte. Widać było, że dopiero się poznają. I ona całą drogę do Wilna i z powrotem mówiła. Non-stop. Nie dawała mu szansy, by usta otworzył. Nawet my, postronni obserwatorzy wiedzieliśmy w jakie dni jej chomik je żółty ser i w jakiej ilości i co mu jest jak się przeje. Biedny chłopak był coraz bardziej skołowany. Nie wiemy jak potoczyły się ich dalsze losy, ale szczerze mówiąc ja jako kobieta miałam dość jej słowotoku, a co dopiero on.

Dla starszych i "bardziej wtajemniczonych": mężczyzna oczekuje, że kobieta zrozumie jego potrzebę pobycia czasem samemu. Bo mężczyzna jak ma problem to - w przeciwieństwie do kobiety - potrzebuje czasu na samotne znalezienie rozwiązania. Zamyka się wtedy w "jaskini" i chce by kobieta nie dopytywała się dziesięć razy jak mu pomóc i czy na pewno na nią nie jest zły. Nie jest, ale może być jak ona go zacznie z tej jaskini na siłę wyciągać i wymuszać zwierzenia. A zatem on oczekuje, że ona pozwoli mu czasem kilka godzin pobyć samemu i pomyśleć nad czymś.

No i już całkowicie na koniec ważna sprawa odnośnie poznawania się, początków chodzenia. Mężczyzna nie zniesie jak kobieta mu się narzuca, jak pełni "jego rolę" w inicjowaniu znajomości, jak pierwsza proponuje to co on chciał zaproponować, jak pierwsza mówi "kocham". Mężczyzna to zdobywca. To on ma się o dziewczynę starać, on ma zabiegać o jej względy i wcale nie chce by mu to zbyt łatwo przyszło, by ona pchała mu się w ręce. Wręcz przeciwnie: chce trochę o nią powalczyć.

Zobacz także:
[ Czego oczekuje kobieta? ]

Kasia i Tomek

Redakcja portalu



Wasze komentarze:
 dobrze wiesz: 09.08.2022, 15:03
 Nie wiem. Jestem charakterystyczny. Nie patrzę na charakter ale pierw na wygląd czy pasuje do mojego gustu. Mam taki, że od 10 roku życia podobają mi się biuściaste, zgrabne, wysokie i pięknych twarzach. Co tu dużo pisać. Mam teraz 40 lat i samotnikiem jestem. Pieniędzy nie mam, auta nie mam, mieszkania nie mam, mieszkam ze swoją samotną matką. O kobietach tyle, że ich nie ma. Są zawsze tam przy kimś. Nigdy przy mnie. Tyle na temat szansy na tak zwaną miłość. Tak zwaną, bo jeżeli brzydki nie jestem, przystojny jestem, skażony nie jestem toksynami czy sterydami anabolicznymi. Mam iloraz inteligencji wysoko ponad przeciętny. Zdrowy, jurny i gotowy do związku na poważnie pomimo braku powodzenia do "mamony". Bóg Mamon mnie nie obdarza. Jeżeli nie podobam się, to o co chodzi? No właśnie. O co? Kasy nie mają? Kto za to odpowiada? I czy gdyby miały, to czy wykazałyby zainteresowanie, bo domniemam, że byłoby talk jak jest czyli brak.
 Andrea Santa: 03.06.2020, 02:44
 Chcę skorzystać z okazji, aby podziękować chubygreat za to, co zrobił dla mnie i mojej rodziny za przywrócenie spokoju w moim domu. chubygreat przywrócił męża, który zostawił mnie innej kobiecie przy pomocy pracy z zaklęciami. możesz skontaktować się z chubgreat, podając następujące dane, e-mail chubygreat@gmail.com lub whatsapp 2348165965904.
 Tommy : 05.05.2020, 21:42
 Jak dobrze czasami poczytać śmieszne teksty. :) Ludzie w coś muszą wierzyć. :):)
 Mężczyna: 10.01.2020, 13:20
 Myślę, że na temat wyglądu zostało powiedziane stanowczo za mało. Mężczyźni są wzrokowcami i oczekują przede wszystkim, że żona będzie dbała o swój wygląd. Dbała o swoją urodę, o to, żeby być kobieca i piękna.
 żona: 29.12.2019, 02:55
 Zgadzam sięz artykułem w 50%. Trzeba doceniać mężczyznę, obdażać do szacunkiem i zaufaniem... ja mężowi często mówię o uczuciach, o jego atutach oraz mojej wdzięczności że jest, kocha, szanuje, wspiera. Często mu mówię że jest moim przyjacielem, kochankiem spowiernikiem - moim cudeńkiem <3. Jestem z moim najukochańszym od 10 lat (7 lat małżeństwa). Mamy 8 letnią córeczkę. Wariuję za nim, kocham spędzać czas z moją rodzinką ale znajduje czas na własny rozwój (kończę drugi faktultet) z czego mój mąż jest dumny. Muszę chyba tylko bardziej zadbać o siebie bo mam troszkę nadwagi a w dodatku bardzo odstaję od typowych kobiet XXI w. Nie mam jedrnych piersi, opon na twarzy (tego mieć nie będę), sztucznej opalenizny, nie chodzę na szczudłach - ale mąż mnie pokochał za naturalność prawda? Mam dopiero 31 lat, jak schudne 15 kg będę dawną sobą a wiem że mój mąż nawet tego ode mie nie oczekuje :) Życzę wam dziewczyny tak czułego mężczyzny, aby was doceniał i obrażył bezgraniczną miłością tak jak mój ideał :D <3
 Janina: 13.12.2019, 06:29
 Taaak.... z tekstu wynika, ze obieta ma grac, a nie byc soba byle tylko nie urazic meskiego ego, bo ma robic wszystko by utrzymac faceta przy sobie. A oczekiwania kobiety sa nie wazne? Czy ego kobiety ma byc deptane przez mezczyzne w imie szacunku dla meskiego ego? Okazywanie wyzszosci przez mezczyzne i dominacji nad kobieta ktora ma "lezec i pachniec i byc czula, delikatna" to przemoc psychiczna nad kobieta. Wuelokrotnie jej w zyciu doswiadczalam, cierpilam z tego powodu i wiele nicy przeplakalam w poduszke.
 Anka: 19.11.2019, 20:01
 Powiedziałam mężczyźnie, jako pierwsza, że go kocham
 Sara Karwan: 17.06.2019, 20:42
 Ok fajnie
 JA 2 : 15.08.2018, 18:31
 Witam jestem po rozwodzie juz dawno ale mam chłopaka gdy go poznałam to był czuły,miły itp.Lecz po jakimś czasie zaczął być nie mił y ale to nic po 1,5 roku dopiero dowiedziałam się że ma dalej żonę ale go nie zostawiłam stwierdziłam ze będzie dobrze weźmie rozwód i wogule ale nie 4 lata ze sobą a rozwodu jak nie ma to nie ma, niewiem co myśleć bo mówi ze jestem taka sama jak jego żona lub gorsza.Człowiek się stara bo zajmuje się dziećmi, gotuje,sprzątam a jeszcze umi powiedzieć ze nic nie robie a tak mi zależy i co mam zrobić


 od siebie: 23.12.2017, 13:57
 Jako mężczyzna oczekuję aby kobieta nie byłą schizofreniczką modlącą się do Boga i aby nei gadała mi co chwila o Jezusie, bo pomyślę, że mnie zdradza z jakimś zagranicznym gościem.
 stolarz: 15.12.2017, 21:00
 Drogie Panie, dbajcie o siebie, interesujcie się sportem, wyglądem, ale też własną kobiecością. Podkreślajcie w sobie to czym różnicie się od mężczyzn, a nie to co męskie. I jako człowiek z dużym stażem małżeńskim dodam, że wzajemne zainteresowanie najlepiej zmotywuje męża. Mąż się odwdzięczy, gwarantuję. Tylko to wszystko to bardzo bardzo bardzo ciężka praca jest, każdego dnia. Pozdrawiam wytrwałych
 ana: 08.03.2017, 22:57
 A moze ktos napisze czego kobiety oczekuja od meżczyz w zwiazku ?
 Niezly: 23.02.2017, 21:52
 Przede wszystkim facet oczekuje od kobiety ktora kocha fizycznego kontaktu,w granicach jej mzliwosci.Co za tym idzie,dbania przez nia o atrakcyjny wyglad tez w granicach jej mozliwosci.(Bardzo wazne jest aby podczas zblizenia odczuwala nieklamana satysfakcje), Nastepnie zaradnosci,oszczednosci,blyskotliwej inteligencji na dlugie zimowe wieczory,lub np. dluga jazde samochodem.wreszcie wiernosci(choc sam ma z tym problemy)Tak bylo jest i bedzie na wieki wiekow amen!
 Joanna : 08.02.2017, 18:32
 Jestem slodka blondynka.Mam bardzo udany zwiazek,pod kazdym wzgledem .Czego sfustrowana autorka tekstu nie podkresla.Razem gotujemy,bawimy sie ze wspolnymi przyjaciolmi.Pracujemy, podrozujemy.I ciagle odkrywamy sie na nowo.Beznadziejny tekst i autor/ka
 Majka: 06.02.2017, 01:07
 Fajny artykuł, przyjmnie się czytało. :) Nie zgodzę się tylko z jednym: " Mężczyzna nie zniesie jak kobieta mu się narzuca, jak pełni "jego rolę" w inicjowaniu znajomości, jak pierwsza proponuje to co on chciał zaproponować. " To chyba zależy od sytuacji, bo np wiem i obserwuję, że mężczyzna spod Znaku Panny czy też tym samym z tzw. Żywiołu Ziemi właśnie lubi być odkryty i zauważony :) A, że nieśmiałek z jednocześnie z niego, to właśnie ja zdecydowanie bardziej się teraz staram :)
 hihi: 25.01.2017, 20:14
  Ze znajomością jest tak jak z dobrym winem, im dłuższa tym lepsza Tak logika mówi a życie ot.samo działa się swoim prawem
 walkaplci: 25.01.2017, 15:45
 Można sobie posłuchać choćby "bliskie relacje w życiu mężczyzny" Masłowskiego. To co tutaj napisana, że mężczyzna pragnie (akceptacji, zrozumienia, szacunku) on potwierdza jak terapeuta pracujący z mężczyznami i to nie tylko wierzącymi. Wszyscy mężczyźni tego pragną najbardziej na świecie, seks też jest ważny, ale jest dalej. Małżeństwo się rozpadnie, nawet jak będzie seks, ale nie będzie zrozumienia. Na odwrót czasami działa, choć to może boleć, że kobieta nie akceptuje całego mężczyzny. + "Faktem jest, że mężczyzna ma lepszą sytuację bo gdy zrobi dziecko kobiecie wtedy mężczyzna próbuje uciec." Mężczyzna !? Zacząłbym od tego, że w tej sytuacji to nie tak, że ma lepsza sytuację, tylko nigdy nie chciał dziecka z tą kobietą. Pamiętajmy też, że współcześnie media uczą mężczyzn, że dziecko należy do kobiety a nie do nich, coś w podświadomości zostaje (prawo do aborcji, gdzie działaczki mówią o "własnym ciele" i w ogóle pomijają udział mężczyzn; dziecko zawsze jest przyznawane kobiecie, a mężczyzna ma tylko płacić itd). Oczywiście pisze tu o niewierzących facetach, bo Ci którzy wierzą, albo chociaż mają zasady moralne, to nie postąpią tak jak powyższy cytat. Są odpowiedzialni, nawet jeśli kobieta 'złapie ich na dziecko'. Choć niewielu daje radę wytrzymać później z taką kobietą i związek przeradza się w dramat, część ucieka, dlatego nie rozumiem takich kobiet (choć znam takie przypadki ze studiów). + "kobieta lubi, kiedy jej mężczyzna się domyśla" Jasne, tylko to bardzo egoistyczne. Nikt nas tego nie uczył, jeśli kobieta wytłumaczy co i jak i będzie miała stabilne wnętrza, to mężczyzna zacznie rozumieć. Niestety kobiety które tak mówią zwykle nie rozumieją mężczyzn i nie chce im się nic tłumaczyć. Oczekują gotowego. Edukacja, edukacja :) Zarówno jednej jak i drugiej strony. + dużo kobiet pisze co powinien mężczyzna i że one tak nie zrobią, bo on powinien zrobić pierwszy to i tamto. To artykuł o tym czego potrzebuje mężczyzna, o kobietach jest pełno innych artykułów. Czy to naprawdę piszą katoliczki ? Wydawało mi się, że jako katolicy mamy myśleć co my możemy zrobić dobrego żeby stać się lepszymi ludźmi, że mamy wybaczać, szukać dobrych stron i je doceniać, a nie tylko egoistycznie patrzeć końca własnego nosa. ++ Na koniec coś uważam osobiście jest najważniejsze i czego ja oczekuję od kobiety. Czyli wsparcie i zaufanie. Każdy ma jakiś cel w życiu i wartości, które chce pielęgnować (nawet prosty hydraulik chce wykonywać swoją pracę sumiennie i uczciwie, ktoś może chcieć założyć dużą firmę, a ktoś rozwijać się i pomagać innym). Przyjaciel powiedział, że miłość której oczekuje mężczyzna to nie patrzenie na siebie, ale patrzenie w tym samym kierunku. Uważam, że jest to bardzo bliskie prawdy. Wybranie mężczyzny który patrzy w tym kierunku który nam też się podoba i wspieranie go w tym, chociaż swoim uśmiechem i miłością, jest podstawą. Tak żeby pod koniec życia, gdy go zapytają "A czy byłbyś w stanie osiągnąć to wszystko gdybyś zaczął od nowa?", mógł odpowiedzieć "Jeśli mógłbym jeszcze raz ożenić się z [Imię] to tak".
 ala: 06.01.2017, 16:42
 Jesteśmy małżeństwem od 16 lat. Było całkiem nie źle ale się skończyło. Byłam żoną i mamą teraz mam jeszcze pracę. Zmieniłam się nie jestem już tą poddaną w 100 procentach, nie leży mi to, chcę i mówię wprost co mi na duszy siedzi ,że chcę pomocy w domu,że potrzebuję czułości wtedy gdy ja chcę. Są takie hałasy... Boję się o nas mamy 3 synów . czy zadanie żony to 3 małpki (nic nie mówię, nic nie słyszę ,nic nie widzę) . Nie godzę się na to już nie. ale to znaczy że koniec z nami??
 Piotr: 02.01.2017, 02:18
 Moje zdanie, jako faceta w wieku około 30 lat i po związkach "poważnych" i kilku mniej ważnych. Artykuł dość trafnie określa większość zagadnień ze sfery budowania związku kobiety i mężczyzny. Jednak uważam, że współcześnie należałoby go rozbudować o pewne elementy. Co do oczekiwań kobiet względem mężczyzn i vice versa. Kobiety oczekują "ogarniętego" życiowo i męskiego faceta. Jest to związane z pragnienem zapewnienia kobiety, że jej facet jest w stanie udźwignąć główny ciężar odpowiedzialności za potencjalną rodzinę, którą z nią stworzy. Faktem jest, że męskość jest współcześnie towarem raczej deficytowym. Mężczyzna powinien być odpowiedzialny, zdroworozsądkowy, zapobiegliwy, dawać swojej kobiecie pewność, oparcie i ochronę w każdej dziedzinie życia. Niezależnie od tego, czy trzeba chronić ją przed nią samą, przed innymi ludźmi, jej pracodawcą czy rodziną. Najczęściej chodzi o ochronę "psychiczną" i "mentalną". Kobieta ze swej natury jest istotą delikatną, wrażliwą, ciepłą i czułą. Za to kobiety najbardziej uwielbiamy. Niestety różni ludzie mogą starać się wykorzystać to do swoich celów. Rola Samca polega na tym, aby pozostać czujnym, aby wiedzieć co dzieje się w świecie jego kobiety. Nie da się tego zrealizować bez szczerej rozmowy z nią, otwartej relacji i znajomości siebie. Każdy normalny mężczyzna oczekuje od kobiety 100% kobiecości. W każdym względzie. Każdy facet zwróci uwagę na zadbaną kobietę, która chce się podobać, która jest świadoma swojej atrakcyjności. Jednak, jeśli kobieta jest piękna, zgrabna, zadbana, i niczego więcej nie chce lub nie potrafi zaoferować: nie ma żadnych ambicji, zainteresowań, pasji, nic jej nie fascynuje, nie daje satysfakcji, nie potrafi zrobić ze sobą niczego konstruktywnego kiedy np: zostaje sama na dzień lub kilka dni... nie oczekujcie niczego więcej od mężczyzny, który zdecyduje się na związek z taką kobietą. Największe piękno tkwi wewnątrz. Spotkałem kobiety, które nie potrafiły wyjść do "świata" bez pełnego makijażu, ponieważ "czuły się niekomfortowo" lub źle. Spotkałem kobiety, które stawiały na bardzo minimalistyczny makijaż lub nawet jego brak ponieważ miały "to coś" w sobie i pewność siebie. Dobrze czuły się w swojej skórze. To jest prawdziwe piękno kobiety. Z doświadczenia wiem, że najbardziej trwałe i najlepsze związki są oparte na przyjaźni, wspólnych pasjach, zainteresowaniach, chemii. Kobieta i mężczyzna wzajemnie się uzupełniają, tak już ten świat funkcjonuje i będzie funkcjonował. Starajmy się to uszanować. Mężczyzna powinien być "silny", ale jego "siła" jest potęgowana przez wsparcie jego kobiety. Nie zapominajcie o tym. Złotą regułą jest to, że oboje powinni się starać spełnić swoją rolę jak najlepiej.
 karina: 20.09.2016, 09:22
 Nie wszystkie kobiety lecą na szmal ? pieniądzą nie są w życiu najwazniejsze tylko uczucie rodzina . pieniądze to tylko zdecydowanie przedmiot a nie silne uczucie i miłość która jest w życiu rzeczą najważniejszą
(1) [2] [3] [4] [5] [6] [7] [8] [9] [10] [11] [12] [13] [14] [15]


Autor

Treść

Nowości

Nowenna do bł. ks. Jerzego Popiełuszki - dzień 3Nowenna do bł. ks. Jerzego Popiełuszki - dzień 4

bł. Honorat Koźmińskibł. Honorat Koźmiński

Modlitwa do bł. Honorata KoźmińskiegoModlitwa do bł. Honorata Koźmińskiego

Litania do bł. Honorata KoźmińskiegoLitania do bł. Honorata Koźmińskiego

Modlitwa do Matki Bożej FatimskiejModlitwa do Matki Bożej Fatimskiej

Cud słońcaCud słońca

Najbardziej popularne

Modlitwa o CudModlitwa o Cud

Tajemnica SzczęściaTajemnica Szczęścia

Modlitwy do św. RityModlitwy do św. Rity

Litania do św. JózefaLitania do św. Józefa

Jezu, Ty się tym zajmij - Akt oddania się JezusowiJezu, Ty się tym zajmij - Akt oddania się Jezusowi

Godzina Łaski 2023Godzina Łaski 2023

Poprzednia[ Powrót ]Następna
 
[ Strona główna ]

Modlitwy | Zagadki | Opowiadania | Miłość | Powołanie | Małżeństwo | Niepłodność | Narzeczeństwo | Prezentacje | Katecheza | Maryja | Tajemnica Szczęścia | Dekalog | Psalmy | Perełki | Cuda | Psychotesty |

Polityka Prywatności | Kontakt - formularz | Kontakt

© 2001-2024 Pomoc Duchowa
Portal tworzony w Diecezji Warszawsko-Praskiej