Rozważania Miłość Modlitwy Czytelnia Źródełko Pomoc Duchowa Relaks Download Cuda Opowiadania Perełki

św. Jan Chrzciciel

(1 p.n.e. - 32 n.e.)


     Św. Jan był jedynym synem kapłana Zachariasza i Elżbiety, krewnej Najś. Maryi Panny. Jego cudowne narodzenie i posłannictwo zwiastował Anioł Gabriel Zachariaszowi, kiedy ten w świątyni sprawował swe funkcje kapłańskie. Do chwili urodzenia dziecka Zachariasz był niemy za to, że nie chciał dać wiary słowom anioła. Odzyskał mowę w momencie nadawania imienia swemu dziecku. Jan urodził się sześć miesięcy przed narodzeniem Chrystusa. Nie znamy 7 całą pewnością miejsca jego urodzenia. Tradycja wskazuje, że było nim Ain-Karim, leżące ok. 7 km na zachód od Jerozolimy.

     Bardzo wcześnie - może nawet już w dzieciństwie - udał się na pustynię. W piętnastym roku panowania cesarza Tyberiusza rozpoczyna swą misję poprzednika i zwiastuna Zbawiciela. Czyni to w rozmaitych miejscach: na pustkowiu, nad Jordanem, w Betanii, później w Ainon niedaleko Salim. Według opinii Ewangelistów zjawienie się Jana i jego wystąpienia rozeszły się szerokim echem po Palestynie i po okolicznych krajach. Sprawiła to wiadomość, że oczekiwany Zbawiciel już pojawił się na ziemi. Nie mniejsze wrażenie sprawiał jego strój i sposób życia: "Miał bowiem za odzienie sierść wielbłąda i pas skórzany na biodrach. Żywił się jedynie szarańczą i miodem leśnym". Prowadził więc pokutniczy i pustelniczy tryb życia. Gdy pytano go, czy przypadkiem on sam nie jest oczekiwanym Zbawicielem świata, odpowiadał stanowczo: "Ten, który idzie za mną, mocniejszy jest ode mnie;ja nie jestem godzien nosić Mu sandałów". Nie jeden raz widział Pana Jezusa i świadczył o Nim wobec ludu :"Oto Baranek Boży, który gładzi grzechy świata". Na działalność Jana baczną uwagę zwracała starszyzna żydowska, ale zajęła stanowisko wyczekujące. Zainteresował się nim również władca Galilei, Herod II Antypas. Być może sam św. Jan udał się do niego, by mu rzucić w oczy: "Nie wolno ci mieć żony twego brata". Rozgniewany władca kazał go aresztować i osadzić w twierdzy Macheront. W czasie uczty urodzinowej pijany król pod przysięgą zobowiązał się córce Herodiady, Salo me, dać wszystko, czegokolwiek zażąda. Ta po naradzie z matką zażądała głowy Jana Chrzciciela. Zginął więc w obronie moralności.

     Z ust samego Chrystusa otrzymał taką opinię: "Coście wyszli oglądać na pustyni? Trzcinę kołyszącą się na wietrze? Ale coście wyszli zobaczyć? Człowieka w miękkie szaty ubranego? Oto w domach królewskich są ci, którzy miękkie szaty noszą. Po coście wyszli? Proroka zobaczyć? Tak, powiadam wam, nawet więcej niż proroka. On jest tym, o którym napisano: "Oto ja posyłani mego posłańca przed Tobą, aby Ci przygotował drogę. Zaprawdę powiadam wam: Między narodzonymi z niewiast nie powstał większy od Jana Chrzciciela Św. Jan Chrzciciel był ostatnim prorokiem Starego Testamentu. Wobec Chrystusa spełnił rolę herolda, spikera, który wprowadzi Go na scenę Misterium Zbawienia.

     O czci św.Jana w Polsce świadczy aż 338 kościołów, wystawionych pod jego wezwaniem.

     Dzień patronalny św. Jana Kościół świętuje 24 czerwca.

Św. Jan Chrzciciel zapowiada Mesjasza

    "Obudził całą okolicę na Jordanem i głosił chrzest nawrócenia dla odpuszczenia grzechów, jak jest napisane w księdze mów proroka. Głos wołającego na pustyni:

Przygotujcie drogę Panu, prostujcie Jemu ścieżki; każda dolina niech będzie wypełniona, każda góra i pagórek zrównane, drogi kręte niech się staną prostymi, a wyboiste drogami gładkimi. I wszyscy ludzie ujrzą zbawienie Boże.

     Mówił więc do tłumów, które wychodziły, żeby przyjąć chrzest od niego: "Plemię żmijowe, kto wam pokazał, jak uciec przed nadchodzącym gniewem? Wydajcie więc owoce godne nawrócenia; i nie próbujcie sobie mówić: Abrahama mamy za ojca, bo powiadam wam, że z tych kamieni może Bóg wzbudzić dzieci Abrahamowi. Już siekiera do korzenia drzew jest przyłożona. Każde więc drzewo, które nie wydaje dobrego owocu, będzie wycięte i w ogień wrzucone".

     Pytały go tłumy: "Cóż więc mamy czynić On im odpowiadał: "Kto ma dwie suknie, niech (jedną) da temu, który nie ma;a kto ma żywność, niech tak samo czyni". Przychodzili także celnicy, żeby przyjąć chrzest, i pytali go: "Nauczycielu, co mamy czynić?" On im odpowiadał:" Nie pobierajcie nic więcej ponad to, ile wam wyznaczono". Pytali go też i żołnierze: "A my, co mamy czynić?" On im odpowiadał: "Nad nikim się nie znęcajcie i nikogo nie uciskajcie, lecz poprzestańcie na swoim żołdzie".

     Gdy więc lud oczekiwał z napięciem i wszyscy snuli domysły w sercach co do Jana, czy nie jest on Mesjaszem, on tak przemówił do wszystkich:" Ja was chrzczę wodą; lecz idzie mocniejszy ode mnie, któremu nie jestem godzien rozwiązać rzemyka u sandałów. On chrzcić was będzie Duchem Świętym i ogniem. Ma On wiejadło w ręku dla oczyszczenia swego omłotu, pszenicę zbierze do spichrza, a plewy spali w ogniu nieugaszonym".

ks. Rajmund Krakowski




[ Powrót ]
 
[ Strona główna ]

Modlitwy | Zagadki | Opowiadania | Miłość | Powołanie | Małżeństwo | Niepłodność | Narzeczeństwo | Prezentacje | Katecheza | Maryja | Tajemnica Szczęścia | Dekalog | Psalmy | Perełki | Cuda | Psychotesty |

Polityka Prywatności | Kontakt - formularz | Kontakt

© 2001-2024 Pomoc Duchowa
Portal tworzony w Diecezji Warszawsko-Praskiej