Pytania na Sądzie Ostatecznym

Zachętą do postawienia tego pytania był dla mnie zbiór refleksji pt. O co Bóg Cię nie spyta?, który zawiera pytania takie jak: Jak duży miałeś dom? Jak wysokie miałeś dochody? Ilu miałeś przyjaciół? itp. Są one zaczerpnięte z różnych prezentacji na stronach internetowych, a także z filmiku pt. A czy Ty masz już swój bilet do Nieba, o którym już kiedyś wspominałam na łamach biuletynu.

Moi Kochani - jestem pod wielkim wrażeniem nadesłanych odpowiedzi. Wiele z nich wskazuje na to, że jesteście naprawdę dojrzali i zależy Wam na dobrych relacjach z Ojcem Niebieskim. Nikt z Was nie postawił pytań, o których wspomniałam wyżej, natomiast wiele osób pisało o konkretach.

Oto podsumowanie Waszych refleksji. Najwięcej z nich napisały kobiety powyżej 70 roku życia, natomiast najmniej kobiety w przedziale wiekowym 31-40 lat. Przemyśleń mężczyzn było niewiele. A oto Wasze pytania: Z czym przychodzisz? Czy chcesz iść do Nieba? Jak przeżyłaś życie? Czy kochałaś Boga i ludzi? Czy dobrze wykorzystałaś dany Ci przez Boga czas? Co zrobiłam

dobrego w życiu? Czy chcę wejść do Nieba? Czy jestem gotowa na życie w Niebie? Czy kogoś kochałaś? Czy żałujesz za grzechy? Czy chcę odpokutować za grzechy w czyśćcu? Czy wierzyłaś całkowicie Mojemu Synowi Jezusowi? Czego ode Mnie oczekujesz? Pracowałaś? Modliłaś się? Co dobrego uczyniłaś? Dlaczego zmarnowałaś 20 lat życia, które Tobie ofiarowałem? (odpowiedz byłaby usprawiedliwieniem i prośbą o Miłosierdzie). Czy żałujesz za grzechy? Czy mnie kochasz? Czy chcesz być zawsze ze Mną i z moją Mamą - Maryją? Czy kochasz ludzi? Czy żałujesz za grzechy? Czy byłaś dobrym człowiekiem? Czy kocham Boga ponad wszystko? Pójdź do grona błogosławionych! Czy byłam dobrym człowiekiem ? Czy żyłam wg wiary katolickiej? Czego żałuję w moim ziemskim postępowaniu? Dlaczego nie miałam córki? Czy byłam dobra dla ludzi? Czy żyłam zgodnie z przykazaniami Bożymi? Czy Go kochasz? Czy żałujesz za grzechy? Czy chcę być z Bogiem na zawsze? Co przynosisz mi w darze? Jaki był mój stosunek do bliźnich? Czy Twoje życie było godne? Czy chcesz wejść do Mego Królestwa? Czy Ty mnie kochasz? Czy chcesz żyć ze Mną w chwale? Czy wierzysz w Matkę Boga? Czy miłowałeś? Czy pragnąłeś Nieba? Kogo przyprowadziłeś do Nieba? Jak żyłam? Ile talentów zebrałam? Czy kochasz mnie? Czy wszystko czyniłam na chwałę? Czy chcesz wejść z Maryją? Czy chcesz być w Niebie? Czy kochałam ponad wszystko? Czy kocham bliźnich, nawet umarłych? Żadnych pytań nikt nie usłyszy, a na jasne poznanie stanu Bóg nie zadaje pytań wcale. Co robiłaś, by mnie lepiej poznać? Jaka jest Twoja miłość? Jak wykorzystałaś swoje życie? Czy byłaś miłosierna? W jakim stopniu poznałaś samą siebie?

W grupie kobiet pojawiło się też kilka prostych stwierdzeń oraz zdań, jakie chciałyby usłyszeć na Sądzie. A oto one: To jest tajemnica. Jeszcze dzisiaj będziesz ze Mną w Raju. Przyjmuję Cię do siebie. Witam w Niebie. Zostawiam to Panu Bogu, nie oczekuję pytań, tylko Sądu. Tyś moje dziecko umiłowane, stań po mojej prawicy. Chwal Swojego Pana w wieczności. Idziesz do Nieba. Chodź moje dziecko, przytul się do mego, serca.

Kilka osób nie podzieliło się tą refleksją i nie podało nawet jednego pytania. Myślę, że dla wielu z nas te pytania mogą stać się głęboką refleksją. Niech będą dla nas pomocne przy rozmowach na tego typu tematy i niech staną się dla nas nadzieją na to, że BÓG JEST OJCEM NAJLEPSZYM I PRAGNIE NASZEGO SZCZĘŚCIA.

Wszystkim bardzo dziękuję za poświęcony czas i mam nadzieję, że w kolejnym biuletynie znajdą się odpowiedzi na pozostałe pytania z ankiety. Niech Bóg Wam błogosławi!