Rozważania Miłość Modlitwy Czytelnia Źródełko Pomoc Duchowa Relaks Download Cuda Opowiadania Perełki

Zło masturbacji

Człowiek - słyszy się głosy - musi działać seksualnie. Nie można oczekiwać np. od młodzieży, że nie będzie tego w jakiś sposób robić. Pragnienie zaspokojenia przez samogwałt - mówi się - jest rzeczą naturalną w wieku dojrzewania, nawet dobrodziejstwem. Sam z czasem przechodzi, najpóźniej, kiedy podejmie się "normalne" współżycie.

Jest to uwspółcześniona wersja tzw. "teorii szklanki wody". Jeżeli komuś chce się pić, powinien ugasić pragnienie, i nie ważne w jaki sposób to robi; może posłużyć się szklanką, kubkiem itp., ważne, aby zaspokoić pragnienie. Tę teorię wymyślili i głosili w odniesieniu do życia seksualnego radzieccy komuniści w latach 20-tych. Wkrótce jednak wycofali się, ponieważ zobaczyli fatalne jej skutki. Obecnie to samo głoszą polscy oświeceni liberałowie - często z tytułami naukowymi i na poważnych stanowiskach. Myślą i mówią, że walczą z "ciemnogrodem".

Pierwsze, sporadyczne, "niewinne" przypadki samogwałtu, jeżeli nie podejmie się przeciwdziałań, prowadzą szybko do uzależnienia, z którego bardzo trudno się uwolnić. W tym momencie rozpoczynają się problemy trwające często całe życie. Dłuższe uzależnienia seksualne są równie trudne do opanowania jak uzależnienie od alkoholu czy narkotyków. Wtedy właśnie zaczyna się pleść głupstwa w rodzaju: "Ależ człowiek musi działać seksualnie!", a prezerwatywa wydaje się być jednym z największych wynalazków w dziejach ludzkości. Złamana została pewna wewnętrzna granica. Nałogowiec przestaje być panem swego ciała. Zdany jest teraz na jego łaskę i niełaskę. Dokąd prowadzi nowy pan? Jak rozwinie się uzależnienie? To przecież nie osoby wolne i odpowiedzialne wykorzystują seksualnie własne dzieci, gwałcą kobiety, korzystają z usług prostytutek, zdradzają nagminnie żony, roznoszą choroby weneryczne, uprawiają różnego rodzaju perwersje itd. To są właśnie niektóre owoce uzależnień seksualnych.

Wraz z upowszechnieniem pornografii, życiowego "luzu", pojawieniem się programów tzw. "wychowania seksualnego" pisanych przez erotomana, wzrasta liczba poważnych uzależnień seksualnych. Widzi się obecnie coraz wyraźniej ich destruktywne skutki.

W Stanach Zjednoczonych - według organizacji o nazwie Sex and Love Addicts Anonymons (SLAA) - znajduje się około 2 milionów kobiet wymagających terapii. Mężczyzn jest jeszcze więcej, ponieważ mężczyźni łatwo stają się klientami przemysłu pornograficznego, jednego ze źródeł problemu. SLAA, która działa na wzór Anonimowych Alkoholików (AA), zajmuje się leczeniem uzależnień seksualnych. Podstawą leczenia jest zachowanie całkowitej wstrzemięźliwości trwającej najczęściej kilka lat... Wtedy - co ciekawe - okazuje się, że człowiek nie musi działać seksualnie, a taka wstrzemięźliwość okazuje się dla niego - jeszcze dodatkowo - zbawienna.

Nie każdy, oczywiście, młody człowiek nałogowo uprawiający samogwałt, stanie się przestępcą seksualnym, choć przy obecnym klimacie moralnym (tworzonym, ma się wrażenie, przez erotomanów na wpływowych stanowiskach) ten margines będzie się z całą pewnością poszerzał. Zostawmy skrajne przypadki i przyjrzyjmy się najbardziej typowej sytuacji, mianowicie wpływowi nałogowej masturbacji na późniejsze życie małżeńskie.

Dla psychiki chłopaka w okresie dojrzewania kontakt z erotycznym czasopismem czy pornograficznym filmem jest mniej więcej tym samym, czym zderzenie pędzącego samochodu z przydrożnym drzewem (wielka szkoda, że tylu rodziców nie myśli o tym, co mogą przeżywać ich dzieci). Oglądanych obrazów nie można zapomnieć, stale pojawiają się w wyobraźni potęgując i tak już duże napięcia. Stają się obsesją tym trudniejszą do opanowania, że przyjemną. Myśli, uczucia obracają się wokół jednego tematu, inne sprawy stają się coraz mniej ważne. Trudno skupić się na nauce, traci się ideały, zainteresowania, karłowacieje życie emocjonalne itp.

Seksualność pojmowana jest teraz i przeżywana jako nieograniczone, zawsze dostępne źródło przyjemności. Problem w tym, że jest to przyjemność powodująca uzależnienie. Nałogowiec poszukiwać będzie coraz silniejszych wrażeń. Samogwałt w samotności schodzi na drugi plan, choć też ujdzie, kiedy nie ma pod ręką dziewczyny.

Dlaczego tak często swoje doświadczenie seksualne odczuwają dziewczęta jako wykorzystanie? No właśnie dlatego, że zgodziły się na współżycie z chłopakiem uzależnionym, któremu chodziło tylko o zdobycie narzędzia do zaspokojenia nałogu masturbacji. Zmieniły się jedynie zewnętrzne okoliczności, mechanizm funkcjonowania seksualnego, ukształtowany przez wcześniejsze doświadczenia, pozostał taki sam. Dziewczyna w takim układzie traktowana jest nie jako osoba godna szacunku i miłości, mężczyzna chce jedynie zaspokoić swój nałóg, posługując się w tym celu jej ciałem. Wiadomo, że osoby uzależnione są egoistyczne, oszukują, wykorzystują innych, ślepną na większe wartości. Erotomani, alkoholicy i narkomani są w tam względzie do siebie podobni.

Ktoś, kto pozwolił się wciągnąć w nałóg samogwałtu, ulegał mu przez wiele lat, nie uwolni się od niego w chwili zawarcia ślubu. Świadectwo ślubu nie uwalnia od nałogów. Do tego potrzeba osobistego wysiłku, I znowu młody małżonek uśmierza swój nałóg już nie samotności, ale przy pomocy ciała swej żony. Nie jest to "normalne" współżycie ale raczej karykatura. Stosowanie środków antykoncepcyjnych w małżeństwie podyktowane jest chyba najczęściej brakiem wewnętrznej wolności. Małżonkowie są uzależnieni i nie potrafią powstrzymać się od współżycia w dniach płodności kobiety. Jak inaczej wytłumaczyć karmienie się szkodliwymi, chemicznymi substancjami albo stosowanie jakichś dziwacznych, gumowych przyrządów w tak intymnym akcie jakim jest współżycie małżeńskie. Nałóg wymusza uciekanie się do takich zabiegów.

Zupełnie inaczej przeżywają współżycie seksualne małżonkowie, którzy zachowali przedmałżeńską czystość. Nauczyli się i potrafią kontrolować naciski popędu, zachowali wewnętrzną wolność... Akt seksualny ma potencjalną zdolność związania małżonków w sposób zupełnie wyjątkowy. Żadne inne działanie nie ma takiej mocy. To ważna rzecz, jeśli jedność małżonków ma być głęboka a małżeństwo trwałe. Akt małżeński nie ma takiego działania, jeżeli jest tylko uśmierzaniem przyjemnego nałogu, tak automatycznym, jak wypicie szklanki wody. Akt małżeński jest wyrazem miłości i jedności, buduje tę miłość i jedność jeśli jest wolnym darem z siebie dla współmałżonka. "Wolnymi", a więc nie wymuszanymi przez popęd, i "darem", a więc dawaniem a nie egoistycznym braniem. Wtedy będzie to efekt zjednoczenia pragnień, zamiarów, celów, myśli, stapianiem się nie tylko ciał ale i dusz. Będzie to akt zawierzenia siebie współmałżonkowi, głębokiego złączenia życia małżeńskiego na dobre i złe. Tak się "normalnie" przeżywa współżycie małżeńskie.

Nałóg samogwałtu (rzeczywiście jest to gwałt zadawany sobie) tak "niewinnie" rozpoczynający się w okresie dojrzewania, ma duży wpływ na kształt przyszłego małżeństwa. Przez niego ważna część małżeńskiego życia jaką jest współżycie seksualne, staje się upośledzona, traci bowiem moc wyrażenia i budowania miłości i jedności.

Jak zachować wewnętrzną wolność? Jak uwolnić się od uzależnień seksualnych? Do tego potrzeba przede wszystkim prowadzić życie duchowe. Św. Paweł pisał: "Oto czego uczę: postępujcie według ducha, a nie spełnicie pożądania ciała" (Gal 5, 16). Czystość jest cnotą nie znaną wśród pogan, ateistów, komunistów, materialistów ani nawet wśród wierzących a nie praktykujących katolików. Człowiek sam z siebie nie jest w stanie zapanować nad swoim ciałem. Niezbędna jest do tego Boża łaska, pomoc Ducha Świętego. Bez codziennej modlitwy, częstej Spowiedzi i Komunii św., nie jesteśmy w stanie oprzeć się pożądliwości.

Św. Augustyn po swoim nawróceniu pisał: "Mniemałem, że do powściągliwości człowiek jest zdolny o własnych siłach... Głupiec, nie wiedziałem, że - jak napisano - nikt nie może być powściągliwy, jeżeli Ty mu tego nie udzielisz. Udzieliłbyś mi na pewno, gdybym z głębi serca wołał do Ciebie i gdybym miał wiarę dostatecznie mocną, by moje troski Tobie powierzyć".

Właśnie przykład św. Augustyna, wielkiego grzesznika a potem wielkiego świętego, pokazuje jak słabi jesteśmy bez pomocy Bożej łaski, ale i jak radykalnie może odmienić ona życie. Chodzi tylko o to, by chcieć przemiany, a potem wytrwale poszukiwać pomocy u Boga w swoim zmaganiu o wewnętrzną wolność.

Jan Bilewicz

Publikacja za zgodą redakcji
Miłujcie się!, nr 5-8/1997

Wasze komentarze:
Uzależniony : 26.06.2016, 07:29
Błgosławiony ten który wyszedł z nałogu bo wyprosił / wyprosili dla upadajacego łaske u Pana naszego Jezusa Chrystusa. Jeżeli mówicie że modlitwa nie działa to nie działa dlatego że się nie modlicie lub robicie przerwę w modlitwie klilka dni miesięcy a zło wyczekuje......Modlitwa to nasza tarcza obronna w świecie Matrixu w jakim się zneleźniliśmy. Każdy z nas potrzebuje modlitwy, a wtedy wygrywamy z tym ktory uzależnia sprytnie każdego z nas.
Mwa: 27.05.2016, 10:24
Prosze o pomoc masturbuje sie często ja z tym skończyć. Mam zonę i 2 syńow. Jest mi źle z tym nałogiem. Kiedyś byłem inny. Nie wie co sie stało. Czy to brak miłości w rodzinie. Z ojcem było rożnie. Żona tez jest nerwowa. Nie moge z tym tak dłużej żyć. Pomóżcie prosze. To zabija mi całe zycie. Kocham pana Boga. Ale jego tez tym zabijam.
Wolna, szczęśliwa, masturbując: 14.04.2016, 21:52
Czasem trudno mi uwierzyć, że ludzie naprawdę mogą tak myśleć... śmiałam się czytając ten tekst. Proszę was, zacznijcie myśleć za siebie.
dobro prastare : 03.02.2016, 23:58
nie mozna uprawiac seksu wspulnego z miloscia i adamem jako swietym poniewarz ich genitalia zyciowe jedno ma a drugie nie jest lecz zupelnie nie ma i nie wierz genitalia adama sa tak stare ze po zetknieciu z kobieta np przez rozmowe z miloscia lub jkakas inna innyum broniacym sie rzyciem bo natychmiast dochodzi do roznmowy konmfrontacji plci jedno nie ma zeczywiscie czym a drugie dochodzi do tak starego seksualnego konppromisu ze nie ma ochoty na zaden seks na zadna rozmowe czy lapanie wczorajszego jutra i zdawanie sie na jakakolwiek beztroske o seksie co jeszcze rozwaga zyciowa pozwala im na to aby nie miec kompatybilnych skojarzen kondonalnych zyciwych i najwyrzych zadnych i ma potrzeby utylizyzacji zyciowych bez iluminacji skojarzen seksualnych zwiazanych z rzyciem wojsko ktore broni pirscieni seksualnuch jest rzeczywiscie nieosiagalne w zaden sposob przez istoty zwiazane z rzyciem i wyrzsze cywilizxacje ktore osiagaja stan nie astralny tylko swoj rzyciowy lub wyrzsze wyrzsze wyrzsze wyrzsze jestem swiecie jako adam dobro ze nie maja problemu seksualizacji masturbatrora w rzyciu i wyganianiu zlych mysli ze wszystkich pulek sklepowych kiedys slyszalem ze wojsko ktore nat w zupelnie tak swobodny sposobg czuwa w innych cywilizacjach to zamalo powiedziane astralnych wyrzej i wyrzej niespi i czuwa caly czas robi soecjalne astralne przeszkody wymagane dajmy na to poza kosmiczne z drugiej strony zycia i smierci m,odyfikacje z tym zwiazane o9kresla plec zycia czy danego osobnika i likwiduje mu to na zawsdze masturbator seksu oralnego przyciagacz erotyczny i niekwalifikuje tego osobnika czy zycie do seksu i zwiazanych z nim milionow zyc ktore nie maja juz zadnych zlych wsponien z klasyfikacja czy seksem czy klasyfikacja usniona poza bariery seksualne dajmy nato ze przylatuje do kobiety zboczeniec gwalci ja a ona mu odmawia na zawsze po klasyfikacji seksualnej przez takie wojko takie cwojsko napewno radzi sobie z e wszystkim jest wysoko widzi wszystko innymi oczami dajmy nato ze pieprzy zeczywiscie twe glupoty adam sw dobro nie nabierajmy sie tak zwane folki zapolki treba taklie wiedziec wojsko napewno sie znim spotkac chociaz watpie zeby to bylo takie latwe cfzy tam w mysleniu czlowieka i jakiegos zycia ze jestem osoba i zyciem i mialem skontrolowane genitaqlia lub oralnie wyczysczny bez zadnych komplikacjhi erotycznych uwarzam ze to orginalne wojsko robi tak odpowiedniop start adam utylizuje nam to wezystko dobro adam dwojgu ale nienabierajmy sie na folki zapalki amen
marco: 25.01.2016, 18:33
Witam mam 33 lata.Masturbowałem się od ponad 20 lat.Robiłem to często do tego stopnia że sprawiałem sobie tym ból.W wieku 27 lat poznałem kobietę mojego życia ale z masturbacji nie potrafiłem zrezygnować.Oczywiście odbiło się to na naszym związku.Było coraz gorzej ,ciągle ją okłamywałem,nasze relacje w łużku nie były normalne.Mi się często nie chciało bo albo byłem zmęczony albo zadawalałem sam siebie.Ona na tym strasznie cierpiała a ja nie potrafiłem tego przerwać.Przyczyną masturbacji u mnie był brak miłości w domu rodzinnym a lekarstwem na to jest BÓG i wiara w JEZUSA CHRYSTUSA który czyni cuda,dosłownie.Mojej masturbacji już niema.Moje nawrócenie i żony zmieniło wszystko.Jezus i Matka Boża uratowali nasze małżeństwo.To dlatego że Jezus kocha wszystkich ludzi nawet takich drani jak ja.Teraz najważniejszy w naszym życiu jest JEZUS CHRYSTUS bo to on jest drogą do naszego ojca w niebie.
12356: 21.11.2015, 00:55
Panie Boże upadłem. Wybacz mi o to jedynie proszę oraz daj łaskę wielkich czystych serc. Kocham cię więc dlaczego to robię? Pomóż w codziennym życiu! Pomóż w czasie spowiedzi. Amen P.s proszę o modlitwę
Zagubiony : 12.07.2015, 12:32
jednak nie ustaję w codziennej modlitwie ostatnio zacząłem dużo pracować robię czynności które dawniej uważałbym za zbyteczne . Wierzę że to Miłosierdzie Boże odmienia moje życie . Również moja codzienna lektura to dzienniczek Świętej Siostry Faustyny , czytam go często staram się . Lekturę dzienniczka łącze z nieustanną modlitwą Koronka do Bożego Miłosierdzia ... naprawdę pomaga... jeśli dopadają was nieczyste myśli módlcie się Koronką do Bożego Miłosierdzia!
Zagubiony : 12.07.2015, 12:25
Od niepamiętnych czasów próbuję się od tego uwolnić... natrętne myśli nasilają się tuż po spowiedzi nie mogę się od nich uwolnić zwłaszcza w nocy śnią mi się nieczyste sny ... modlę się dużo lecz czasem ulegam lecz gdy modlę się koronką do Miłosierdzia Bożego natrętne myśli ustępują jest mi lżej.. niestety często zapominam o tej wspaniałej modlitwie
12345: 22.05.2015, 16:33
Pablo koniecznie udaj się do spowiedzi... Koniecznie walcz z tym I koniecznie się nie poddawaj ponieważ nawet jesli upadasz lecz dalej walczysz to walczysz w sprawie dobra... Bóg Cie kocha.. Człowiek nie jest w stanie zrozumieć tej miłości ale Bóg Cie kocha i kocha innych... Najlepsza rzecza jest zadbać o czystość myśli bo to z nich zradzaja się późniejsze sytuacje.. Pracuj nad pojedynczymi myślami.. Nad tymi w zalążku to nie jest proste ale pamiętaj ze kazda pokusa daje Ci tez cos do nauczenia się..
Do Łukasza: 12.05.2015, 12:54
Jeśli widzisz na ulicę kobietę w mini powyżej majtek i z cycami prawie na wierzchu i wyobrażasz ją sobie jakąo Maryję Matkę Boga, no to nie mam więcej pytań.
pablo: 30.04.2015, 17:56
ja masturbowałem się od 5 klasy szkoły podstawowej. Nie wiedziałem że to grzech. Mając 19 lat przestałem się masturbować jednak powróciło to po dwóch latach dowiedziałem się że to grzech. Mając stałego spowiednika wychodziłem z tego. Albo nie masturbowałem się w ogóle albo przytrafiło się to sporadycznie ale od razu szedłem do spowiedzi. Teraz masturbacja nasiliła się. Nie potrafię z tym zerwać. Na kobiety patrze przez pryzmat seksu. Do spowiedzi wstydzę się pójść. Przestałem się modlić. Błagam wy się módlcie za mnie.
dwadhd: 01.04.2015, 09:40
o to
polka: 11.02.2015, 22:59
nie wiem czy wiecie ale w Niemczech uczenie przedszkolakow juz od 4 roku zycia masturbacji jest wprowadzone ustawowo i egzekwowanie prawnie wiec rodzic ktory zabroni dziecku uczeszczania do przedszkola z powodu tego okaleczania jest zgloszony przez przedszkole na policjie i idzie siedziec na nieprzestrzeganie prawa!!! poczytajcie co nam szykuje unia eropejska z pania Merkel na czele- wy dorosli wiedzie jaki to nalog a w Niemczech rzad ustawowo i wg prawa codziennie gwalci i okalecza juz 4letnie dzieciatka z panem lub pania przedszkolanka... jesli byTusk lub jego swita miala zamiar wprowadzic takie prawo do Polski to mysle ze my Polacy - prawie wszyscy uzaleznieni zakopalibysmy ich zywcem w kopalni wegla- niech zra ten wegiel i drapia pazurami sobie wyjscie z szybow...
konwalia: 07.02.2015, 17:43
Dla wszystkich którzy maja pokusę popełnienia grzechu ciężkiego bardzo ważną rzeczą jest serdeczne wzywanie łaski bożej, tzn. proście Pana Jezusa słowami: "Panie Jezu daj mi na tyle łaski abym nie popełniła dzisiaj grzechu ciężkiego" i tak za każdym razem gdy pojawi się pokusa a zobaczycie że Łaska Boża naprawdę działa. Pan Jezus pomoże wytrwac w łasce uświęcającej. To naprawdę działa. Sprawdzone.
Mała: 28.01.2015, 14:40
Mam 14 lat.Jestem dziewczyna.Masturbuje sie od okolo 8 lat.Nie wiedzialam ze to tak naprawde masturbacja.Bede z tym walczyc.
Wojtek: 26.12.2014, 00:39
Po przeczytaniu kilku pierwszych linijek odechciało mi się czytać dalej.
jaabłko: 12.11.2014, 18:16
Jestem od tego uzależniony. Nie mogę się uspokoić kiedy mam napady (ataki) tego świństwa. Dopada mnie to często w stanie zbyt dużego rozluźnienia, a zwłaszcza dużą rolę odgrywa tu również lenistwo. Przez niego to się objawiło. Teraz próbuję z tym walczyć . Upadam niemalże codziennie. Muszę sam zadecydować to oczywiste będę żył w tym syfie czy oddam się całkowicie Jezusowi. Jezus już nie raz mi pomagał . Podnosiłem się . Miałem 4 miesiące przerwy od tego. Potem wróciło. W dalszym ciągu z tym walczę. Cały czas.
As..sa: 16.09.2014, 12:40
Upadam codziennie, masturbacja dobija mnie tak, że ciężko mi to wyrazić, walczę ale ta walka słabo mi wychodzi. Jestem alkoholikiem i narkomanem całkowicie czystym od około 8 lat, z tym jakoś sobie poradziłem, z masturbacją nie potrafię. To zło, cholerne przygniatające zło. Nie jestem wierzący, ale paradoksalnie proszę o modlitwę, nie mam się do kogo zwrócić. Mam 39 lat, w nałogu od chyba 25 lat.
Dominik: 22.07.2014, 09:57
Wierząc modląc się dajecie sobie silniejszą wolę a przestańcie bredzić że bóg wam pomaga... Wiara pomaga człowiekowi ale ja mogę wierzyć w UFO i mogę dojść dalej od was dlaczego bo wy liczycie na cudy a ja będę działał... PS: NIE WIEM PO CO WYPOWIADAM SIĘ NA TEMAT WIARY JAK I TAK MAM JĄ GDZIEŚ...
TYLKO BÓG MOŻE NAM POMÓC: 23.06.2014, 14:45
Bez Boga nic nie możemy !!!!! Módlcie się za mnie PROSZĘ WAS to znowu do mnie wróciło, bo się nie modliłem. Modlitwa czyni CUDA jeżeli jest szczera Pan Bóg pomoże, ale musimy też dać z siebie WSZYSTKO!!! Damian
[1] (2) [3] [4] [5] [6] [7] [8] [9] [10] [11] [12]

Autor

Treść

Poprzednia[ Powrót ]Następna

[ Strona główna ]

Modlitwy | Zagadki | Opowiadania | Miłość | Powołanie | Małżeństwo | Niepłodność | Narzeczeństwo | Prezentacje | Katecheza | Maryja | Tajemnica Szczęścia | Dekalog | Psalmy | Perełki | Cuda | Psychotesty |

Polityka Prywatności | Kontakt - formularz | Kontakt

© 2001-2021 Pomoc Duchowa
Portal tworzony w Diecezji Warszawsko-Praskiej