Mi³o¶æ na odleg³o¶æ?Czy mi³o¶æ na odleg³o¶æ ma sens? Ewentualnie widywanie co najwy¿ej co dwa miesi±ce, albo rzadziej?No w³a¶nie, czy mi³o¶æ na odleg³o¶æ ma sens? Chcia³oby si?powiedzie? nie, bo jaka to mi³o¶æ, która nie opiera si?na systematycznym spotykaniu, na widywaniu siebie w codzienno¶ci. Jaki to zwi±zek kiedy widzimy si?nie wtedy kiedy tego pragniemy tylko wtedy gdy jest np. przerwa ¶wi±teczna, wakacje albo urlop w pracy. Wiêc chcia³by si?odpowiedzie? ¿e taka mi³o¶æ nie ma sensu ale odpowiemy filozoficznie: to zale¿y. A odpowiemy tak dlatego, ¿e mimo wszystko znamy przypadki zwi±zków, które przez jaki?czas (czasem d³ugi) by³y zwi±zkami na odleg³o¶æ a teraz s?z tego dobre ma³¿eñstwa. Osobi¶cie troch?nas dziwi jak mo¿na kochaj±c si?wytrzyma?roz³±k?i odleg³o¶æ kilkuset kilometrów nieraz przez kilka lat, ale s?tacy ludzie, którzy wytrzymuj? S?te?tacy, którzy nie wytrzymuj? To wszystko bowiem zale¿y od tego na jakim etapie jest zwi±zek, jak dojrzali s?ludzie, czy jest to roz³±ka przej¶ciowa czy tak by³o od zawsze. Je¶li chodzi o pocz±tki znajomo¶ci to byliby¶my ostro¿ni. Bo te pocz±tki najbardziej potrzebuj?czêstych kontaktów, gdy?na odleg³o¶æ pozna?si?nie mo¿na a poznanie jest przecie?konieczne, by kogo?pokocha? no bo jak mo¿na kocha?kogo?kogo tak naprawd?nie znamy? Zakocha?si?- i owszem, mo¿na, ale to przecie?nie mi³o¶æ. Sms-y, listy to nie to samo. Cz³owieka poznaje si?we wspólnej pracy, podczas wycieczek, widz±c jak ma w pokoju, jak odnosi si?do bliskich. Tego na odleg³o¶æ nie zobaczysz. Niebezpieczeñstwo takich zwi±zków polega na tym, ¿e na odleg³o¶æ kocha si?przewa¿nie nie realn?osob?a w³asne wyobra¿enia o niej. Tak, bo widz±c si?raz na kilka tygodni lub miesiêcy jeste¶my oczarowani sob? stêsknieni, szczê¶liwi, ¿e wreszcie si?widzimy. Staramy si?wiêc najpierw jak najlepiej do tego spotkania przygotowa? Dziewczyny robi?sobie fryzur? piêkny makija? ch³opcy przychodz?pachn±cy, w wyprasowanych koszulach i nawet sprz±taj?na b³ysk w pokoju. Potem chcemy sobie jak najwiêcej opowiedzie? jak najwiêcej pokaza? jak najbardziej okaza?tej drugiej osobie jak jest dla nas wa¿na. A poniewa?jest tak wa¿na no to naturalnie traktujemy j?jak go¶cia honorowego, który nic nie musi robi? no bo wszystko zosta³o przygotowane wcze¶niej. Nie ma wiêc z regu³y wspólnego przygotowania posi³ku, nie ma zmywania, nie zapêdzamy te?ch³opaka do przykrêcania obluzowanej ¶ruby w szafce. S?za to spacery, rozmowy, filmy. Co najwy¿ej razem wyprowadzicie psa. Jest uroczy¶cie, jest wspania³y nastrój i rado¶æ. Po prostu jest ¶wiêto. I piêknie, bo randki, zw³aszcza te pierwsze maj?w sobie co?od¶wiêtnego. Nikt przecie?nie zaczyna znajomo¶ci od wspólnego sprz±tania, ale po jakim?czasie, kiedy poznajemy si?coraz lepiej, kiedy przebywamy ze sob?coraz wiêcej zaczynamy bywa?ze sob?nie tylko na kawie czy w kinie, ale te?na zakupach. Gdy ch³opak przychodzi do nas to nie tylko rozmawiamy przy herbacie s³uchaj±c ulubionej muzyki ale pomaga nam przestawi?co?ciê¿kiego. A ch³opak bez oporów prosi dziewczyn?by mu przyszy³a wypruty suwak. Zaczynamy wspólnie przygotowywa?co?do jedzenia. I to jest najzupe³niej normalne, bo przecie?¿ycie codzienne z takich rzeczy si?sk³ada. I w takich rzeczach mo¿emy zobaczy?jak kto?naprawd?si?zachowuje, jakie ma zwyczaje, co jest dla niego wa¿ne. Ale w zwi±zkach na odleg³o¶æ w³a¶nie tej codzienno¶ci brakuje. I jeszcze jeden wa¿ny element. Gdy spotykamy si?okazjonalnie jeste¶my wypoczêci, zadbani, mamy czas tylko dla siebie. I znów: nie widzimy si?w zmêczeniu, po¶piechu, zdenerwowaniu, kiedy mamy kiepski humor, problem albo mamy wszystkiego do¶æ, rozmawia?nam si?nie chce i najchêtniej poszliby¶my spa? Dlatego potem jest tyle rozczarowa? tyle rozsta?niby dobrze zapowiadaj±cych si?relacji. Albo nawet szoku prze¿ytego po ¶lubie, bo przecie?mia³o by?inaczej. Bo nagle ci ludzie, dla których randki by³y zawsze ¶wiêtem zaczynaj?widzie?siebie wracaj±cych z pracy i zamiast kwiatów przynosz±cych do domu ¿al na szefa i siatki z zakupami. Bo nagle ta zawsze piêknie wygl±daj±ca dziewczyna wi±¿e w³osy na gumk?i na dodatek przypala zup? Bo ten zadbany ch³opak nie zawsze si?goli i na dodatek przez tydzie?chodzi w tym samym swetrze, cho?wcze¶niej mia?wyprasowan?koszul? A teraz wcale tej koszuli mu si?nie chce uprasowa? No w³a¶nie, a mo¿e na randk?to wcale nie on j?prasowa?tylko np. mama? Zdziwienie i rozczarowanie ro¶nie. Na domiar z³ego w domu prócz zapachu nastrojowych ¶wiec czê¶ciej czu?zapach gotowanej kapusty a biurko w pokoju, które przez randk?by³o zawsze wysprz±tane teraz zarasta papierami i innymi rupieciami. W dodatku on zbyt d³ugo przesiaduje przy komputerze a ona nie mo¿e si?doprosi?by wyniós?¶mieci czy pokroi?warzywa na sa³atk? Rozmowy te?nie s?ju?tak ekscytuj±ce i g³êbokie, czêsto brakuje na nie czasu. Wychodzi na jaw, ¿e on wcale nie lubi i pomidorówki i ruskich pierogów, cho?wcze¶niej wszystko mu smakowa³o. Okazuje si? ¿e ona nie przepada za muzyk? której on s³ucha, cho?wcze¶niej po¿ycza³a p³yty jego zespo³u. Oj…Co tu si?sta³o? Ano…nic. To po prostu codzienno¶æ. Oczywi¶cie to wcale nie jest tak, ¿e jak jeste¶my ze sob?d³u¿ej to ju?nie musimy si?o siebie stara? nie musimy o siebie dba?i mo¿emy wreszcie pokaza?swoje prawdziwe "ja" - bez ¿adnych zahamowa? Nie, nie, o siebie to i w ma³¿eñstwie trzeba dba?i w domu trzeba sprz±ta?zawsze i tak naprawd?nale¿y wzajemnie sobie pomaga?i d±¿y?do tego, by¶my zawsze byli dla siebie atrakcyjni i na sobie nam zale¿a³o. Trzeba si?o sobie nawzajem ci±gle na nowo stara? Ale zmierzamy do tego, ¿e zwi±zek nie sk³ada si?tylko z samych piêknych chwil. Wiêcej jest w nim tego czym naprawd?¿yjemy na co dzie? I dlatego w³a¶nie od tej strony, od tych naszych zwyk³ych stron i zajêæ trzeba si?pozna? Ale to nie wszystko, bo to o czym napisali¶my cho?wa¿ne nie jest czynnikiem decyduj±cym o byciu z dan?osob? Najwa¿niejsze jest przecie?poznanie pogl±dów drugiej osoby, jej warto¶ci. I znów: nie tylko poprzez rozmow? ale poprzez konkretne czyny. Je¶li deklarujemy si?jako wierz±cy to chod¼my razem w niedziel?do ko¶cio³a, razem przyjmujmy Komuni?¶w., módlmy si?wspólnie. Je¶li mówimy o czysto¶ci przedma³¿eñskiej to te?dajmy tego ¶wiadectwo naszym zachowaniem. Je¶li opowiadamy jak wa¿na jest dla nas rodzina to zobaczmy jak ch³opak czy dziewczyna odnosi si?do swojej matki, ojca, rodzeñstwa, jak im pomaga. Je¶li kto?twierdzi, ¿e interesuje si?sztuk?to pójd¼my razem na wystaw? do teatru - zobaczmy ja to wygl±da w praktyce, ¿eby si?nie okaza³o, ¿e to by³o tylko takie gadanie ¿eby zrobi?dobre wra¿enie, a tak naprawd?malarstwa nie znosz?a w teatrze ziewam, bo mnie to nudzi, za?najbardziej lubi?filmy akcji. I uwaga: my wcale nie mówimy, ¿e to ¼le, ze kto?s³ucha muzyki pop czy lubi komedie - chcemy tylko podkre¶li? ¿e rzeczywi¶cie trzeba pozna?kogo?od tej strony, ¿eby potem nie by³o rozczarowa?czy nawet pos±dzenia o k³amstwo czy "granie". Bo nie mo¿na "gra? przed ukochan?osob?kogo?kim si?nie jest. To zwyk³e oszustwo a poza tym prêdzej czy pó¼niej wyjdzie na jaw i uderzy w nas. Dlatego b±d¼my szczerzy i pokazujmy swoje prawdziwe "ja". Nie musisz zna?si?na literaturze wspó³czesnej, nie musisz lubi?owoców morza. Tylko szczerze o tym powiedz i daj si?pozna?naprawd? Naprawd?- czyli w dzia³aniu, w "realu". No to wracamy do tej odleg³o¶ci. Jak widzimy pozna?si?na odleg³o¶æ nie da. Pó¼niej, gdy ludzie ju?si?dobrze znaj?to oczywi¶cie bêdzie im siebie bardzo brakowa³o ale ³atwiej znios?czasow?roz³±k? zw³aszcza je¶li w perspektywie bêdzie inna wizja np. bêdziecie mogli studiowa?lub pracowa?w jednym mie¶cie albo przynajmniej w takiej odleg³o¶ci by mo¿liwe by³o spotykanie si?np. w weekend. Chodzi te?o potrzeby emocjonalne. Czasem po prostu potrzebujemy zobaczy?si?kiedy mamy problem, kiedy kto?nam zrobi?przykro¶æ lub wrêcz odwrotnie - odniesiemy jaki?sukces, co?nas mile zaskoczy i chcemy podzieli?si?rado¶ci? No i zwyczajnie: im zwi±zek bardziej si?rozwija tym bardziej siebie nawzajem potrzebujemy, tym bardziej pragniemy wyrazi?swoj?mi³o¶æ. Nie mówi±c ju?o tym, ¿e kiedy para jest ju?narzeczeñstwem to nawet w kontek¶cie przygotowa?do ¶lubu konieczne jest by widzieli si?jak najczê¶ciej. Nie da si?przecie?wszystkiego poza³atwia?przez telefon a i nauki przed¶lubne musicie odby?wspólnie. Dlatego mi Drodzy nie odradzaj±c nikomu "mi³o¶ci na odleg³o¶æ" zachêcamy do jak najczêstszego spotykania si? tak by¶cie i mieli poczucie, ¿e jeste¶cie z kim?faktycznie. Bo sama odleg³o¶æ to nie powód by mi³o¶æ umar³a. Je¶li uczucie jest prawdziwe, je¶li Wam na sobie zale¿y to macie tylko wiêksze pole do popisu. Odczuwacie swój brak, têsknicie - to Wam bardziej u¶wiadamia jak jeste¶cie dla siebie wa¿ni. Trudniej Wam bo np. kiedy potrzebujecie nag³ej obecno¶ci drugiego to nie zawsze jest to mo¿liwe. Ale to dla Was czas na umocnienie mi³o¶ci, taka ma³a próba. Czasem ludzie s?od siebie oddaleni tysi±ce kilometrów ale to nie jest przeszkod?i decyduj?si?na ¶lub. To zatem jest mo¿liwe. A na koniec ciekawostka. Czasem dostajemy listy od zakochanych, którzy pytaj?o sens mi³o¶ci na odleg³o¶æ, a tymczasem okazuje si? ¿e dzieli ich... 15-30 kilometrów. No, taka odleg³o¶æ to nie odleg³o¶æ. W Warszawie czasem o obrêbie miasta s?wiêksze odleg³o¶ci. My¶l? ¿e w takiej sytuacji rower rozwi±za³by spraw? no w zimie autobus. Je¶li jeszcze chodzicie do szko³y - nie musicie si?przecie?spotyka?codziennie, od tego s?weekendy, w tygodniu i tak bêdziecie mieli sporo obowi±zków. Dlatego je¶li kto?deklaruje uczucia a pyta o tak?odleg³o¶æ to zawsze mamy w±tpliwo¶ci czy naprawd?chce by z t?osob? Bo je¶li kocha si?naprawd?jest si?w stanie zakasa?rêkawy, sprê¿y?si?w tygodniu, ¿eby mie?wolny weekend i spotka?si? To by³oby zbyt okrutne, ¿eby z powodu marnych 30 (lub nawet wiêcej) kilometrów rozsta?si?z kim?kogo si?kocha. Ten czas to próba dla Was. Je¶li wyjdziecie z niej zwyciêsko, je¶li tak u³o¿ycie swoje zajêcia, ¿eby znale¼æ czas dla siebie to macie du¿± szanse na szczê¶liwy zwi±zek. Ale trzeba tego chcie?i stara?si?pokona?przeszkody. Kasia i Tomek
Redakcja portalu
|
[ Strona g³ówna ] |
Modlitwy | Zagadki | Opowiadania | Mi³o¶æ | Powo³anie | Ma³¿eñstwo | Niep³odno¶æ | Narzeczeñstwo | Prezentacje | Katecheza | Maryja | Tajemnica Szczê¶cia | Dekalog | Psalmy | Pere³ki | Cuda | Psychotesty | Polityka Prywatno¶ci | Kontakt - formularz | Kontakt
© 2001-2024 Pomoc Duchowa |