|
Wujek Heniek
Wujek Heniek pozwolił sobie na porządny urlop i wyjechał w góry. Do ostatniego dnia rozkoszował się odpoczynkiem, wydając całą forsę. Najpierw odwiedził muzeum regionalne, w którym zapłacił za bilet 4 zł. Przy wyjściu wpadł mu w oko piękny wazon jako idealny prezent dla mamy. Wazon kosztował jedną trzecią pozostałych zasobów. Obiad w restauracji pochłonął trzy czwarte reszty pieniędzy, a kupione na czas podróży pociągiem czasopismo kosztowało dokładnie połowę jego aktualnego stanu posiadania. W hotelu wujek Heniek stwierdził, że ma jeszcze w portmonetce 4 zł.
Pytanie: Ile pieniędzy miał wujek Heniek na początku dnia?
|
|