Rozważania Miłość Modlitwy Czytelnia Źródełko Pomoc Duchowa Relaks Download Cuda Opowiadania Perełki

Dobre przeżycie żałoby

  1. Wolno mi poświecić się żałobie, nie pytając, co inni o tym sądzą.

  2. Wolno mi przeżywać ból, gniewać się i złościć.

  3. W czasie żałoby wolno mi wycofać się z życia i poświęcić się życiu moimi wspomnieniami.

  4. Wolno mi odczuwać wdzięczność do człowieka, pomimo, że boli mnie jego strata.

  5. Wolno mi dopuszczać pytania o moje zaniedbanie w stosunku co do tego człowieka. Jeśli wiem, że jestem winny, można mi przyznać się do tej winy i uwolnić się do niej.

  6. Wolno mi dopuszczać pytania o brak serca i zrozumienia chorego do mnie. Wolno mi też przebaczać mu jego winę.

  7. Wolno mi modlić się do Boga, uskarżać się i żalić, a gdy jestem bardzo speszony - milczeć. Wolno mi się przy nim "wyładować".

  8. Wolno mi mieć nadzieję na życie po śmierci a jednocześnie nadzieję na moje życie tu na Ziemi.

  9. Wolno mi tak bardzo się smucić jak jest to dobre dla mnie i mojego "wyzdrowienia".

  10. Wolno mi tak prowadzić "nowe życie" po okresie żałoby, jak uważam to za dobre i właściwe.



Wasze komentarze:
 Maria E W: 15.11.2011, 20:07
 W czerwcu 2011zmarła moja Mamunia. Tak bardzo ją kochałam.Długo chorowała. Niosła swój krzyż bardzo dzielnie. Jak potrafiłam razem z mężem ta się nią opiekowaliśmy. Najgorsze przyszło jak położyła się do łóżka. Wtedy ponieśliśmy z mężem nasz krzyż. Opiekowaliśmy się nią prawie trzy lata. Z dnia na dzień było to coraz cięższe.Przestała nas poznawać a potem straciliśmy kontakt. Leżąła i cicho cierpiała. Pomagały nam tylko wiara i modlitwa. Wiedziałam, że Bóg chce nam coś powiedzieć.Potem kiedy ja zaczęłam niedomagać na kręgosłup, nie miałam już sił wtedy razem ze wspólnotą Domowego Kościoła zaczęliśmy się modlić aby dobry Bóg przyjął ją do siebie. Jeszcze jej tyle nie powiedziałam. Czuję ciągły niedosyt okazania jej mojej miłości. I chociaż wiem, że cieszy się już oglądaniem BOga twarzą w twarz to tu naziemi jednak pozostał jeszcze żali ból, że można było dać jeszcze więcej.Widzę ją często i rozmawiam - to pomaga mnie w uporaniu się ze stratą mojej MAMY.
 ga: 18.08.2011, 23:14
 10.01.2011 ODESZŁA MOJA BABCIA, NIE UMIEM SIE Z TYM POGODZIC. CODIENNIE O NIEJ MYSLE. WYDAJE MI SIE ZE JEST U SIEBIE W DOMU. OKROPNIE JEST KIEDY TAM OJADE A JEJ NIE MA... CHOROWALA NA SZPICZAKA, NIGDY WCZESNIE NAWET ANTYBIOTYKOW NIE BRALA UMARLA Z USMIECHEM NA TWARZY, TAKIM PRAWDZIWYM. WIERZE ZEEST TAM JEJ LEPIEJ
 Ania: 08.08.2011, 20:59
 2 lipca 2011 r. odeszła moja mama, moja najdroższa mama. Nie umiem wyrazić bólu jaki mnie przenika. Nie ma minuty, żebym o niej nie myślała, żebym do niej nie tęskniła. Oddałabym za nią życie. Przez dwa miesiące, podczas których leżała w szpitalu modliłam się żarliwie, skamlałam do Boga o życie i zdrowie dla niej. Nikt mi nie pomógł, nikt mnie nie wysłuchał. Jak mam teraz żyć? Jak ukoić ból?
 Wojtusiu!: 28.06.2011, 17:24
 W kwietniu 2011 r. w wypadku samochodowym zginął mój ukochany mąż:( 4 dni przed śmiercią skończył zaledwie 28 lat. Zostawił swojego 7 letniego synka - Jego oczko w głowie. Nie możemy się z tym pogodzić...tak strasznie to boli i tak strasznie jest to niesprawiedliwe!On był takim dobrym i inteligentnym człowiekiem...wyszedł na służbę jak co dzień i nie wrócił...nawet się nie pożegnaliśmy...i jak mamy dalej żyć?...skoro część nas umarła...:( ...
 anna: 27.05.2011, 20:48
 Ja nie mogę się pogodzić że śmiercią mamy chociaż to już 9 lat mama nie żyję teraZ częściej biorę jej zdjęcie do ręki i płacze .Najgorsze jest to że mój chłopak zginął na wakacjach w grecji.miał w tety imieninny 14 lipca szedł drogą i rozjechał go piłany kierowca 170km na godzinę dotej pory ten człowiek jest na wolności miał urodziny 30 lipca miał przyjechać do kraju przyjechał ale karawanem jescze tżeba było zapłacić 30tys za dwie fimy grecji i polsce nadodatek w jego nazwisku zrobili byki
 Ola: 14.02.2011, 20:20
 W pazdzierniku, 2010 zginal tragicznie w wypadku samochodowym moj tatus. Wracal z pracy i kierowca w STARZE wymusil mu pierwszenstwo. O taty smierci dowiedzialam sie przez telefon i doznalam szoku. Jestem w nim do dzis. Nie wierze, ze odszedl, bo nie widzialam ciala. Dziennie zapalam mu malutkie swiatelko, slucham dolujacych piosenek i placze. Byl mi najblizsza osoba na tym swiecie i byl taki mlody, wciaz spargniony zycia. Nie wiem, czy kiedykolwiek bede sie w stanie pozbierac po tym wszystkim. Kocham go bardzo i nigdy nie przestane.
 sylwia: 30.01.2011, 22:37
 W samą Wigilię, odszedł mój ukochany Andrzejek. Dostał nagle zawału serca i zmarł, miał zaledwie 39 lat. Zostałam sama z naszym 15 miesięcznym synkiem. Planowaliśmy ślub, mieliśmy tyle planów i marzeń i w jednej chwili wszystko prysło jak bańka mydlana. Został straszny ból i cierpienie, wielka dziura i pustka w sercu na resztę życia... Wielką miłością nas kochałeś, większej nigdy nie zaznaliśmy. Będziemy czuć ją na zawsze. Tak strasznie tęsknimy, zawsze będziesz w naszych sercach.
 Joa: 02.11.2010, 19:21
 Witajcie.To znowu ja...dziękuje,źe ta strona istnieje...chciałam Wam napisać,źe przyśnił mi się Michał...piękny sen -rozmawiałam z Nim...zapytałam się go jak mu tam jest-odpowiedział,źe bardzo dobrze,źe czas tam inaczej leci,wolniej,spokojniej. Uspokoiłam się po tym śnie..
 Joa: 31.10.2010, 11:32
 19.06.2010...nigdy nie zapomnę tego dnia...rano zadzwonil telefon i moja mama powiedziała,ze mój siostrzeniec zginął w wypadku samochodowym...miał tylko 23 lata...pełno marzeń..ZAWSZE Cię będziemy PAMIĘTAĆ Michał..."źyłeś zbyt krótko choć źyć chciałeś,Pan Bóg Cię wezwał.odejść musiałeś"


 Ola: 06.10.2010, 13:14
 Kochany Tatusiu, niedługo minie 26 lat jak odszedłeś, a ja nadal tak bardzo tęsknię. Bardzo mi Ciebie brakuje. Kocham Cie Tato. Żegnaj Tato. Chcę już zacząć żyć. Kocham Cię, na zawsze Twoja córeczka.
 olga: 17.08.2010, 09:12
 15.07.2009 zginal tragicznie moj 18-letni syn Wlodi, z winy kierowcy,ktory tez nie zyje.Codziennie mysle o moim ukochanym dziecku,z czasem bol i tesknota bardziej doskwiera.mam jeszcze dwojke dzieciaczkow i to trzyma jakos przy zyciu.
 Nasty: 24.06.2010, 13:56
 Równo rok temu zginął mój narzeczony Marcin... Nie tylko ja go straciłam :( Gdy umarł nasza córeczka Blanka miała wtedy zaledwie 3,5 miesiąca ... Teraz jest bardzo do niego podobna. To moja Blanusia daje mi siłę do walki z bólem... gdyby nie ona straciłabym całkowitą chęć do życia.
 Ania: 17.06.2010, 20:37
 15.05.2010 zmarła moja mama,już nic ,nigdy nie będzie tak samo,nic i nikt nie wypełni pustki po niej,bardzo za nią tęsknię,kocham cię mamuś.
 eda: 05.05.2010, 22:16
 niebawem minie rok od śmierci mojego kochanego męża a ja nie mogę się pozbierać nie mam poco żyć bardzo zanim tęsknie
 KOSMOS: 25.04.2010, 17:50
 27.03.2010 ZMARŁA MOJA UKOCHANA ŻONA 12.04 SKOŃCZYŁABY 43 LATA POWIEDZCIE MI DLACZEGO BÓG ZABRAŁ MI JĄ ?!?!?!?!?!?!?!?!?!?!?!?!?!?!?!?!?!?!?!?!?!?!?!?!
 Zenek: 21.03.2010, 17:56
 Była to ogromna tragedia-w dniu 12.07.2007r. w wypadku samochodowym k.Piły zginął mój syn ADRIAN jako pasażer z tylnej kanapy.Miał 14 lat i 112 dni,było to 3,5km od domu.Uczestniczyły dwa pojazdy po trzy osoby.W tej makabrycznej tragedii zginęli wszyscy łącznie 6 OSÓB!!!, w wieku 10,14,17,19,22,62 lat.Minęło 2 lata i 8 miesięcy ,a Ja myślę o tym w każdym przeżytym kolejnym dniu.Mój najukochańszy synu ADRIANKU ,byłeś tak wspaniałym chłopcem że nie jest to do opisania !!!!! Dla mnie Ty żyjesz i jesteś obok mnie.Twój najwspanialszy tatuś-tak jak zawsze mówiłeś!!!
 Wika: 18.02.2010, 16:13
 2 tygodnie temu zginął tragicznie mój chłopak... Tego co czuję nie da się opisać słowami i Ci co przeżyli coś podobnego wiedzą o czym piszę... ;-* [*] Tak wiele chciałam Ci jeszcze powiedzieć...nie zdążyłam się nawet z Tobą pożegnać, ale dla mnie Ty żyjesz i jesteś cały czas obok...Zawsze będę pamiętać...[*]
 mama Kubusia: 17.02.2010, 10:25
 Pięć miesięcy temu mój ukochany synuś Kuba zginął w wypadku. Jechał do szkoły na rowerze i już nie wrócił. Dziwne są te plany boskie, dla mnie niezrozumiałe. Iwono, ja też czekam, że mój synek wróci. Rozum swoje a serce swoje. Kubuś zmarł pięć dni przed swoimi trzynastymi urodzinami. Bardzo na nie czekał. Kocham się mój chłopczyku ogromnie. Dla Ciebie światełko [']
 katja: 06.02.2010, 10:36
 Wstyczniu 2009 roku zmarła moja córeczka !!było to moje pierwsze dziecko wyczekiwane!!!!ale niestety Bóg mi ją zabrał.....minął rok a ja cały czas nie mogę pogodzić się z jej stratą !!Ciągle zastanawiam się DLACZEGO JA??? Komu tam na górze zawiniłam tak bardzo ze zabrał mi moją małą kruszynę??Zastanawiam się jak by to było jak by była z nami ??do kogo podobna??I kim była by za 2-5-10-15lat??Jest tyle pytań na które nigdy nie uzyskam odpowiedzi-już nigdy!!!A ból matki jest tak ogromny i nie do opisania .Rozpacz przekłada się ze złością ,bezradnością Jedynie fak że kiedyś będziemy razem trzyma mnie przy nadzieii że będe mopgła ją trzymać przytulać mówić jak bardzo JĄ KOCHAM!!!!WSZYSTKO TO CZEGO NIE ZROBIŁAM BO POPROSTU NIE ZDĄŻYŁAM!!!!KOCHAM I TĘSKNIE!!!!ZROZPACZONA MAMA
 mgiełka: 04.02.2010, 20:56
 przed wczoraj odbył sie pogrzeb mojego ukochanego i jedynego dziadziusia.Chorował już długo jednak najgorsze przyszło miesiąc temu kiedy choroba całkowicie go przygniotła i wylądował w szpitalu. przez całe wakacje i gdy tylko miałam chwile czasu odwiedzałam go z przyjemnościa, zawsze się cieszył gdy mnie widział, byłam jego pierwszą wnuczką. od małego się ze mną bawił, ocierał moje łzy po upadku wyjmował żądła gdy ukąsiła mnie osa pocieszał gdy dzieci nie chciały się ze mną bawić. odszedł ... cały czas nie mogę do siebie tego przyjąć i gdy tylko wyobraże sobie, że leży już pod ziemią i nigdy nie zobaczę na jego twarzy uśmiechu ogarnia wielki smutek. może kiedys to minie, bo ON już jest w lepszym świecie wierzę w to, że tam jest mu dobrze i czuwać będzie nade mną i całą rodziną i że kiedyś się spotkamy. jednak teraz bardzo boli ...
[1] [2] [3] [4] [5] [6] [7] [8] [9] [10] [11] [12] [13] [14] (15) [16] [17]


Autor

Treść

Nowości

św. Apoloniuszśw. Apoloniusz

Modlitwa do św. ApoloniuszaModlitwa do św. Apoloniusza

Modlitwa do św. Ryszarda PampuriModlitwa do św. Ryszarda Pampuri

Kto zmartwił mamę?Kto zmartwił mamę?

Wielkanocny ślubWielkanocny ślub

Katedra w ChartresKatedra w Chartres

Najbardziej popularne

Modlitwa o CudModlitwa o Cud

Tajemnica SzczęściaTajemnica Szczęścia

Modlitwy do św. RityModlitwy do św. Rity

Litania do św. JózefaLitania do św. Józefa

Jezu, Ty się tym zajmij - Akt oddania się JezusowiJezu, Ty się tym zajmij - Akt oddania się Jezusowi

Godzina Łaski 2023Godzina Łaski 2023

Poprzednia[ Powrót ]Następna
 
[ Strona główna ]

Modlitwy | Zagadki | Opowiadania | Miłość | Powołanie | Małżeństwo | Niepłodność | Narzeczeństwo | Prezentacje | Katecheza | Maryja | Tajemnica Szczęścia | Dekalog | Psalmy | Perełki | Cuda | Psychotesty |

Polityka Prywatności | Kontakt - formularz | Kontakt

© 2001-2024 Pomoc Duchowa
Portal tworzony w Diecezji Warszawsko-Praskiej