22.04.2006, Beata wspominał(a): | kiedy Jan Pawel II byl z wizyta w Polsce bylam na tej pielgrzymce i kiedy go zobaczeylam z bliska stracilam przytomnosc zabrali mnie do szpitala ale ja wiedzialam ze nie po to jestem na tej pielgzymce czulam ze musze wrocic na msze ,wrocilam i modlilam sie w skupieniu .
| 
21.04.2006, marysia wspominał(a): | kiedys nic nie widzialam, nie slyszalam. kiedy ty, Ojcze Świety odeszłes/odszedles (??) ;) z tego świata stal sie cud, bo obudzialm sie , nagle, nie wiadomo dlaczego przejrzalam i zobaczylam świat, dziekujeTobie Ojcze Świety, ty pokazałeś mi Boga, zycie, swiat, miłośc, wszystko, sczescie i naszego Pana Jezusa Chrystusa, dziękuję Tobie
| 
13.04.2006, EWA 15 wspominał(a): | DZIĘKUJE CI OJCZE ZA TWOJĄ POSŁUGĘ TY WŁAŚNIE NAUCZYŁEŚ NAS WSZYSTKIEGO!!! KOCHAM CIĘ I NIE ZAPOMNĘ O TOBIE NIGDY!!!!!!!!
| 
10.04.2006, ada wspominał(a): | KOCHANY OJCZE ŚW. PRZEPRASZAM ŻE JAK WIDZIAŁAM W TELEWIZJI TWOJE PIELGRZYMKI TO WOLAŁAM PRZEŁĄCZYĆ. BARDZO TERAZ ŻAŁUJE ŻE NIE MOGĘ CIE USŁYSZEĆ , POSŁUCHAĆ TWOICH SŁUW NA ŻYWO . BARDZO MI CIEBIE BRAKUJE. GDY UMARŁEŚ TATUŚ SIĘ OPIŁ I BARDZO PŁAKAŁ. A JA TEŻ PŁAKAŁAM I MYŚLAŁAM ŻE TO PRZEZEMNIE. GDY OGLĄDAM ZDIĘCIA LUB GAZETĘ W KTÓREJ JESTEŚ, GDY CIĘ WSPOMINAM LUB OGLĄDAM FILM O TOBIE TO CHCE MI SIĘ PŁAKAĆ. ŁZY SAME MI LECĄ. PRZEPRASZAM ŻE W DNIU TWOJEJ ROCZNICY ŚMIERCI NIE POSZŁAM NAD TWÓJ POMNIK. NIE WIEM DLACZEGO TEGO NIE UCZYNIŁAM. BARDZO MI CIEBIE BRAK. :( :( :( :( :( :(
| 
09.04.2006, Magda wspominał(a): | Kochany Ojcze Św. dziękuje Ci za twoją wiarę w młodych ludzi, za Twe Słowa do nas młodych, za Twą wiarę, nadzieję i miłość. Ostatnie dni czyli obchody rocznicy Twojej śmierci Kochany Ojcze Św. skłoniły mnie do przemyśleń czytałam różne artykuly o Tobie i czytam książki nieraz sobie popłakuje bo nie ma Cie wśród nas a tak bardzo chciałam sie z Tobą spotkać choćby na moment bardzo brakuje mi Ciebie Janie Pawle II Kocham Cie i czuje smutek ogromny bo czuje sie jakby odszedł mój Tato Byłeś dla mnie jak Ojciec na ziemi drugi Tatuś. Napewno patrzysz na mnie z góry Pobłogosław Ojcze Św. mi i mojej rodzinie z nieba Dziekuje Bogu że żyłam wtedy kiedy i Ty Kochany Ojcze Św. dziękuje Ci za wszystko.
| 
07.04.2006, Magda wspominał(a): | Bylam u Ciebie! BYlam w Rzymie! Mam na scianie blogoslawienstwo z okazji moich 18 urodzin - zaczelam moje dojrzale zycie z Toba...
Ty poblogoslawiles mnie na drodze doroslosci, dlatego chce bys nie wstydzil sie za mnie w Niebiesiech...
Dziekuje Ci za TWoje zgarbione plecy i mocne spojrzenie mlodych oczu na zmeczonej trudem i cierpieniem twarzy.
Czuwaj nad Nami!
Tatusiu, do zobaczenia w niebie.......
| 
07.04.2006, Basja wspominał(a): | Ojcze ukochany Ty swoim słowem i życiem wskazałeś mi droge wtedy gdy błądziłam. Już nieczuje lęku bo moje serce ogrzewa miłość, która nadaje sens. Dla tej milosci pragne żyć. Dziękuje Ci za wiare w młodych, za wiare we mnie.
| 
06.04.2006, Agnieszka wspominał(a): | Gdy myśle o Tobie Ojcze łzy lecą mi z twarzy.
Tak żałuje, że wcześniej tak cię nie darzyłam miłością,
ale gdy dowiedziałam się, że juz cie nigdy nie ujrze
poczułam ten ból, ten mocny ból w sercu.
Jeszcze cię Ojcze ujrze w drugiej części życia w niebie.
Dotknię twych miłośernych dłoń.Dziękuje Ci Ojcze za to co dla mnie zrobiłeś.
| 
06.04.2006, Justyna wspominał(a): | Papieżu Pielgrzymie pokochał Cię świat.
Sławimy Twe Imię od tylu juz lat.
Papieżu Pielgrzymie, ku Polsce wznieś twarz.
Nadzieję nam przynieś i drogę nam wskaż.
| 
06.04.2006, Justyna wspominał(a): | Wiem,że zmarnowałam ten cudowny czas kiedy byłeś z nami Ojcze Świety,dziś zostały łzy i wspomnienia...i chęć nawrócenia...dziękuję Ci Ojcze Święty za Twoją duchową obecność i za wszystkie łąski które mi u Pana wyjednałeś...Do zobaczenia w Domu Ojca...
| 
06.04.2006, Asia i Kami wspominał(a): | Kiedy jest nam zle bardzo czesto nasza ucieczka jest Modlitwa.To Ty sprawiles,ze znowu zaczelysmy sie modlic kiedy w naszym zyciu pojawilo sie wiele pytan bez odpowiedzi.To Ty pokazales nam,ze Modlitwa jest prawdziwa rozmowa z naszym Ojcem w niebie!!!DZIEKUJEMY cI Za to
| 
05.04.2006, Zucha wspominał(a): | Odeszles Ojcze ale nadal jestes w moim sercu!!!
| 
04.04.2006, wspominał(a): | "Miejcie odwagę żyć dla miłości" JAN PAWEł II Brakuje nam Ciebie
| 
03.04.2006, Marta wspominał(a): | Dzięki tobie nauczyłam się co to jest Miłość do Boga Ojca i bliżniego za to ci dziękuje
| 
02.04.2006, oleczka wspominał(a): | Myśląc Jan Paweł II, odrazu widzę przed oczami Jego rozmodloną zawsze twarz,na której spojrzenie wylewa na nas strumienie miłości i dobroci. Człowiek wspaniały i WILEKI, prawdziwie święty....takie namacalne dobro tych czasów. Pokochałam Ojca Świętego, ale on chyba pierwszy wyciagnął dłoń, gdy pokazywał nam droge do Boga. To wielkie błogosławieństwo, ze był z nami tak długo, a teraz na długo zostaną nam w pamięci Jego słowa:)
| 
02.04.2006, Marta wspominał(a): | Święty Człowiek. Bez wątpienia. On jest przykladem tego, ze po stworzeniu poznaje sie wielkość Stworcy.
| 
02.04.2006, gaha wspominał(a): | Co za szczęście, że mogliśmy poznać tak wspaniałego człowieka jak Ojciec Święty. Niestety, nie było mi przeznaczone zobaczyć Tego wielkiego człowieka, ale na zawsze pozostanie w moim sercu. Gdy oglądaliśmy jego audiencie nie zawsze słuchaliśmy jego słowa, jego czynu. Poprostu nikt o tym nie myślał. Teraz napewno wielu z nas żałuje, że gdy zobaczyła twarz papieża od razu przełanczała na inny program. Ale dokładnie 02.04.2005 o 21.37 coś drgnęło. Drgnęła bariera pomiędzy ludźmi. Nieważne było czy byłeś czarny czy biały- nikt ni chciał być sam. Gdy wszyscy wołali "Santo Subito! Santo Subito!" on przechodził do domu Ojca. I tak chcę Ci Boże podziękować. Podziękować za to, że dałes nam tak wybitnego i wspaniałego człowieka- Polaka. Janie Pawle II, dziękuję Ci. Zawsze będe o Tobie pamiętać. Choć mam dopiero 11 lat, zawsze pozostaniesz w moim sercu. [*][*][*]
| 
02.04.2006, Grażyna wspominał(a): | My modlimy sie za NIEGO a ON modli sie za nas i z okna Domu Ojca na pewno usmiecha sie do nas...
| 
02.04.2006, Ola wspominał(a): | Naprawdę WIELKI Człowiek z dnia na dzień co raz bardziej się o tym przekonuję. Łzy same napływają do oczu myśląc słuchając wspominając Jana Pawła 2
| 
02.04.2006, Ryszard wspominał(a): | Kochany Ojcze Święty, jesteś dla mnie największym autorytetem. Dziękuję
| 
02.04.2006, Patryczek wspominał(a): | Kocham Cię Ojcze Święty swoim malutkim serduszkiem.
| 
02.04.2006, Szymon wspominał(a): | Ojcze Święty, tęsknię za Tobą, ale wierzę, że patrzysz na mnie z Domu Pana
| 
02.04.2006, Agata wspominał(a): | Ojcze Święty zostałeś w naszych sercach na zawsze.
| 
02.04.2006, Kacper wspominał(a): | Szkoda. że tak wielki człowiek odszedł od nas. :(
| 
02.04.2006, Kasia... wspominał(a): | ....Mimo tego,że Cie nie ma wciąż jesteś wśród nas....Teraz zaczynam rozumieć te słowa "Nie lękajcie sie", bo Bóg sam wystarczy, a ty będziesz obecny drogi Ojcze w moim sercu już na zawsze..Dziękuję Ci za wszystko co zrobiłeś dla ludzkości....
| 
01.04.2006, Angelika wspominał(a): | Żadne słowa nie potrafią wyrazić tego, co zrobił dla świata WIELKI JAN PAWEŁ II...ale powiem krótko- dziękuję...
| 
01.04.2006, zuza wspominał(a): | jan pawel 2 to moj wielki idol! jego zycie bylo tak barwne ze nie boje sie teraz wierzyc:)
| 
01.04.2006, Izabela wspominał(a): | Bogu niech będą dzięki za obdarowanie nas takim człowiekiem jakim był Jan Pawełł II i który wciąż żyje w naszych sercach.
| 
01.04.2006, zdzislaw wspominał(a): | Wiesz Ojcze Sw. jeszcze dzisiaj mam lzy , iz Ciebie zabraklo!
| 
31.03.2006, justyna wspominał(a): | JAN PAWEŁ II BYŁ AUTARYTETEM DLA WSZYSTKICH LUDZI, ZWŁASZCZA DLA MŁODZIEŻY PRZY JEGO ODEJŚĆIU DO DOMU OJCA WSZYSCY SIĘ ZIEDNOCZYLI I BYLI RAZEM BARDZO MI GO BRAKUJE
| 
31.03.2006, karolina wspominał(a): | Jan Paweł II był dla mnie wzorem do naśladowania
| 
31.03.2006, Bartek wspominał(a): | Świat bez JP II przestał być taki sam... Choć mamy nowego Papieża to jednak w naszych sercach została iskierka pustki, której nic nie zdola wypełnić. Trudno jest pogodzić się z tym, co się stało, ale zapewne wszyscy zdajemy sobie sprawę, że taka była wola Najwyższego. Jan Paweł II na wieki pozostanie w moim sercu... Wraca czas zadumy, wspólnej modlitwy, wspomnienia i bólu, niech taka harmonia trwa na zawsze...
| 
31.03.2006, Madziek wspominał(a): | Ciągle ciężko pogodzić mi się z tą stratą... Zeszły rok był dla mnie bardzo ciężki - najpierw na początku marca odeszła moja Ciocia, potem zaraz na początku kwietnia JPII.. Pamiętam jak jeszcze mój Brat jechał do Wadowic na czuwanie i mszę za Papę, a już kilka dni później i mojego Brata nie było na świecie... zginął w wypadku... Jak wiele trzeba mieć ufności i wiary, żeby przetrwać w takich chwilach. Ja się pogubiłam. Ale odnalazły mnie słowa JPII - "Musicie być mocni mocą wiary. Musicie być mocni mocą miłości, która jest silniejsza niż śmierć."
TĘSKNIĘ...
| 
30.03.2006, Sylwka wspominał(a): | BYŁ I JEST DLA MNIE WIELKIM CZŁOWIEKIEM CZŁOWIEKIE KTOREGO KOCHAŁAM I KOCHAM!!!!!!
| 
30.03.2006, Agnieszka S wspominał(a): | KOCHAM GO !!!!!!!!!!!!!!!!!
| 
30.03.2006, Agnieszka wspominał(a): | Pamiętam Go jak się śmiał do młodzieży i rozmawiał z nią. Jego kremówki są naprawde pyszne !!!
| 
29.03.2006, robert_6 wspominał(a): | ja tylko pamietam pogzeb bo byl taki wzruszajacy ze go bede pamietac do konca zycia
| 
25.03.2006, szczepan wspominał(a): | To wielkie szczęście,że mogłem żyć z Takim człowiekiem jak Jan Paweł II.Dziękuje Bogu że dał nam takiego papieża w dodatku naszego rodaka.podążę drogą którą On mi wskazał a napewno nie pożałuję.Szkoda że już Go niema wśród nas......
| 
24.03.2006, mariola wspominał(a): | Jan Paweł II - człowiek który potrafił wybrać właściwą drogę w życiu. Potrafił też zmienić moje podejście do wielu spraw. W jego naukach, w życiu i postępowaniu poszukuję odpowiedzi na nurtujące mnie pytania i zawsze ją znajduję.
W moim sercu zawsze będzie miał miejsce. Czuję jego opiekę i wiem, że on nie odszedł, że będzie tu zawsze.
Wiem, że pomoże mi wybrać właściwą drogę w życiu i nie pozwoli bym kiedykolwiek czuła się samotna.
| 
23.03.2006, kl Tomek wspominał(a): | Jan Paweł II był Papieżem mojego dotychczasowego życia. Urodziłem się w 82 roku a on już był papieżem. Generalnie był to jedyny papież, którego znałem. Jak wielkie szczęście mnie spotkało, że miałem tą szansę żyć w czasach Jana Pawła II.
Teraz przez następne lata mojego życia mogę mówić: znałem i widziałem go!! Jan Paweł II nie jest dla mnie kimś poznanym na katechezie czy w ramach historii, to człowiek, z którym żyłem na świecie przez 23 lata.
Dobrze było żyć razem z nim w tych czasach, słuchać Piotra naszych czasów. Dobrze jest teraz pamiętać o nim i iść dalej mając świadomość, że teraz oręduje za nami w niebie u Ojca.
|
|